Waldemar Sobota zapisał się historii polskiego sportu i walki o prawa człowieka. 32-letni piłkarz FC St Pauli Hamburg wyprowadził swoją drużynę na boisko w wyjazdowym meczu w Ratyzbonie. Polak, podobnie jak wszyscy jego koledzy, miał na ramieniu tęczową opaskę.
Homofobia w futbolu odchodzi powoli do lamusa. W ostatnią niedzielę piękny gest solidarności z walczącymi o równe prawa osobami LGBT zaprezentowali piłkarze hamburskiego St Pauli. Wszyscy zawodnicy, którzy pojawili się na boisku w meczu z SSV Jahn Regensburg zagrali z tęczowymi opaskami na ramionach.
This includes two first team premieres: Waldemar #Sobota will be taking the captain’s armband for the first time while Mert #Kuyucu celebrates his professional starting eleven debut. ☠️#ssvfcsp | #fcsp pic.twitter.com/WNRu9HlBTO
— FC St. Pauli English (@fcstpauli_EN) December 8, 2019
Dla polskiego sportu było to również wyjątkowy dzień, funkcję kapitana St. Pauli po raz pierwszy pełnił Waldemar Sobota, były piłkarz m.in. Śląska Wrocław, siedemnastokrotny reprezentant Polski. Zawodnik grający na pozycji pomocnika w rozmowach z mediami podkreśla, że trzyletni pobyt w słynnym klubie, który na sztandarach ma równość społeczną zmienił jego światopogląd.
– Z tym, że każdy człowiek jest równy? Oczywiście, że się pod tym podpisuję. Nie mogę oceniać kogoś z powodu tego jak się ubiera czy wygląda. Jego życie, ma prawo o nim decydować – powiedział w wywiadzie dla Weszło w 2017 roku.
Polak nie ukrywa, że bycie piłkarzem St Pauli to nie tylko kopanie piłki, ale również misja społeczna. – Podoba mi się większość inicjatyw związanych z człowieczeństwem, takich ludzkich. Na święta klub zorganizował na przykład posiłek dla wszystkich potrzebujących. Byli to ludzie obracający się, żyjący, koczujący – jakkolwiek to nazwać – na naszej dzielnicy i nie tylko. Klub dba o tych, którzy żyją na ulicy, a jak pewnie widziałeś, jest ich dość dużo. Wiedzą, że zawsze dostaną od klubu pomoc – zaznacza Sobota.
FC St Pauli nie jest jedynym klubem, który angażuje się w akcje wsparcia dla osób LGBT. W tym roku na boisku w tęczowych opaskach wybiegli również piłkarze Wolfsburga.
– Jako klub opowiadamy się za tolerancyjnym społeczeństwem. Nie tylko jesteśmy przeciw dyskryminacji, ale przez cały sezon będziemy wysyłać jasny sygnał, że popieramy różnorodność – stwierdził Joerg Schmadtke, dyrektor generalny klubu.
– Piłkarze stanowią przykład dla wielu osób. Chcemy pokazać, że w naszym klubie wszyscy są mile widziani. Nie ma znaczenia płeć, kolor skóry, preferencje, czy religia. Futbol jest dla wszystkich – powiedział, Joshua Guilavogui, kapitan Wolfsburga.
Pozytywne przykłady płyną również z innych krajów. We Francji z okazji tegorocznego Światowego Dnia Walki z Homofobią zespoły z dwóch najwyższych klas rozgrywkowych – Ligue 1 i Ligue 2 założyli na ramiona tęczowe barwy.
W Anglii natomiast co roku organizowana jest akcja „Rainbow Laces”, w ramach której tęczowe są nie tylko oznaczniki na ramionach piłkarzy, ale również sznurowadła, chorągiewki w narożnikach boiska, tablice wyników oraz stojaki na piłkę.
W Polsce piłkarze drużyn męskich nie zdobyli się jeszcze na słowa ani gesty wsparcia dla dla osób LGBT. Ważny gest wykonała jednak piłkarka AKS Zły, Eliza Górska-Tran, która w 2018 roku po raz pierwszy zagrała w tęczowej opasce. Zawodniczka występuje na boisku wraz ze swoją żoną, Karoliną.