Godzina 8:07 rano 28 kwietnia 2022 roku – Jamie Raskin, demokrata reprezentujący 8. okręg wyborczy w Maryland, zatwittował: „W dniu Yom HaShoah, Dniu Pamięci o Holokauście, uczcijmy uroczyście pamięć milionów ludzi, którzy stracili życie w czasie Holokaustu i róbmy wszystko, by pokonać antysemityzm, rasizm i faszyzm, wszędzie tam, gdzie stanowią one zagrożenie dla człowieka”.
Raskin, który jest Żydem, w 2020 roku z dumą ogłosił, że był ” głównym współsponsorem” dwupartyjnej rezolucji Izby upamiętniającej 75. rocznicę wyzwolenia Auschwitz. 27 stycznia 1945 roku radzieccy żołnierze z 472. pułku piechoty wyzwolili Auschwitz. Zostali uznani za bohaterów przez ponad 7 tysięcy ocalałych więźniów – w tym Żydów. Ponad 230 żołnierzy radzieckich, w tym dowódca Siemen Lwowicz Biesprozwannyj, straciło życie wyzwalając obóz koncentracyjny z rąk nazistów. Historycy szacują, że w Auschwitz życie straciło ponad 1,1 mln osób – w tym milion Żydów.
Wkrótce po wysłaniu tweeta, Jamie Raskin udał się na salę obrad. Tam, mając na sobie niebiesko-żółty krawat, Raskin ogłosił: „To my stoimy za demokracją, a nie Władimir Putin”. Raskin powoli rozkręcał się, by wygłosić to, co jego zdaniem było ostrym oskarżeniem republikańskiej działaczki politycznej, Marjorie Taylor Greene, reprezentantki 14. okręgu wyborczego w Georgii: „Ona [Marjorie Taylor Greene] stwierdziła, że pomoc, którą amerykańscy podatnicy ofiarują narodowi ukraińskiemu, by mógł bronić się przed Władimirem Putinem i rosyjską armią, wpada w ręce nazistów” – grzmiał Raskin. „Chciałbym zobaczyć na to dowody! Gdzie są dowody?!(…) Kiedy Franklin i Eleanor Roosevelt i Amerykanie patrzyli na to, co działo się w Europie podczas II wojny światowej, kiedy widzieli nazistów maszerujących ulicą, nie zaczęli wiwatować na cześć Mussoliniego, Hitlera i Franco. A jednak my mamy tu ludzi, którzy wychodzą i opowiadają się po stronie Władimira Putina i Rosji.”
Raskin zdawał się nie pamiętać, że to Związek Radziecki poniósł główny ciężar walki z tymi nazistami, o których wspomniał. Poświęcił przy tym ponad 27 milionów własnych obywateli – w tym 231 żołnierzy Armii Czerwonej zabitych podczas wyzwalania Auschwitz. W walce z nazistami Roosevelt stanął po stronie Józefa Stalina i Związku Radzieckiego. Teraz, gdy Władimir Putin i Rosja ponownie stawiają czoła odrażającej propagandzie neonazizmu w Ukrainie, Raskin – zagorzały zwolennik Ukrainy – wydawał się być zdeterminowany, by zaprzeczać istnieniu tejże plagi. To tak, jakby Roosevelt próbował powiedzieć ludziom z 472. pułku, że Żydzi w Auschwitz zmarli z przyczyn naturalnych.
Raskin został przedstawicielem ósmego okręgu wyborczego w stanie Maryland w Izbie Reprezentantów Stanów Zjednoczonych w 2016 roku. Nie był jeszcze w Kongresie, gdy 15 czerwca 2015 r. jego przyszli koledzy, pod kierunkiem Johna Conyersa z Michigan, dążyli do wprowadzenia poprawek do Department of Defense Appropriations Act z 2016 r. poprzez dodanie następującego sformułowania: „Nie wolno wykorzystywać żadnych środków przewidzianych w tej ustawie na dostarczanie broni, szkolenie lub inną pomoc dla pułku Azow”. Wówczas Conyers wyjaśniał: „Ta poprawka, którą proponuję dziś wieczorem, ogranicza przekazywanie broni, szkolenia i inne rodzaje pomocy dla neonazistowskiej ukraińskiej bojówki Azow (…) Wzywam do poparcia mojej poprawki i uczynienia z niej amerykańskiego prawa, zgodnie z którym nie będziemy wyposażać tej niebezpiecznej neonazistowskiej organizacji”.
Poprawka została zatwierdzona i przyjęta. Pentagon naciskał jednak na administrację prezydenta Baracka Obamy, by ją wycofać utrzymując, że jest ona zbędna względem tzw. ustawy Leahy’ego, która zakazywała finansowania grup uznanych przez sekretarza stanu za dopuszczające się rażących naruszeń praw człowieka. Był jednak jeden problem – Departament Stanu nie wymienił Batalionu Azow jako takiej grupy, więc ustawa Leahy’ego nie miała zastosowania. Mimo to administracja Obamy usunęła poprawkę, określając ją jako „ideologiczną”.
Raskin poparł jednak wówczas włączenie podobnego anty-azowskiego zapisu do ustawy z 2018 r. (Department of Defense Appropriations Act), a jego kolega z ramienia Demokratów, Ro Khanna, komentował: „jestem bardzo zadowolony, że niedawno uchwalony zapis zapobiega dostarczaniu przez USA broni i pomocy szkoleniowej dla neozazistowskiego pułku Azow walczącego w Ukrainie. Neonazizm jest nie do przyjęcia i nie ma dla niego miejsca w naszym świecie”.
Jamie Raskin podpisał również list do Mike’a Pompeo 16 października 2019 r., starając się o uznanie Batalionu Azow za zagraniczną organizację terrorystyczną, (Foreign Terrorist Organizations czyli FTO). „Istnieje wiele przykładów zagranicznych grup białych nacjonalistów, które pasują do tych założeń” – zauważono w liście. „Naród amerykański zasługuje na wyjaśnienie, dlaczego te grupy nie zostały umieszczone na liście zagranicznych organizacji terrorystycznych. Np. Batalion Azow jest znaną ultranacjonalistyczną organizacją militarną z Ukrainy, która otwarcie przyjmuje w swoje szeregi neonazistów. Grupa ta jest tak znana, że 115 Kongres Stanów Zjednoczonych zgodnie zatwierdził w 2018 r., że żadne środki finansowe nie mogą być wykorzystane na broń, szkolenia lub jakąkolwiek inną pomoc na rzecz pułku Azow”.
W 2021 roku Raskin głosował za ustawą, która rozszerzała zakazy dotyczące Azowa, ale mimo to, 28 kwietnia 2022 roku, Raskin najzwyczajniej w świecie udawał, że na Ukrainie nazistów po prostu nie ma. Raskin – amerykańskie dziecko żydowskich rodziców, z bezczelnością owijające się w całun pamięci o Holokauście, jest – i to dosłownie – nazistowskim negacjonistą. Poparł on ustawę o środkach przekazanych na Ukrainę w wysokości 43 miliardów dolarów, z której usunięto zapis uniemożliwiający wykorzystanie pieniędzy amerykańskich podatników na wyposażenie lub szkolenia pułku Azow. Przecież tam nie ma żadnych nazistów.
24 października Raskin był jednym z 30 demokratów w Progressive Caucus, którzy podpisali list do prezydenta Josepha Bidena wzywający go do „połączenia wsparcia wojskowego i ekonomicznego, jakiego Stany Zjednoczone udzieliły Ukrainie z proaktywnym naciskiem dyplomatycznym, podwajając wysiłki w celu znalezienia realistycznych ram dla zawieszenia broni”. Wyjaśniając dalej swoje stanowisko, niżej podpisani oświadczyli, że „jako ustawodawcy odpowiedzialni za wydanie dziesiątek miliardów dolarów amerykańskiego podatnika na pomoc wojskową w tym konflikcie, uważamy, że takie zaangażowanie w tę wojnę nakłada również na Stany Zjednoczone odpowiedzialność za poważne przeanalizowanie wszystkich możliwych dróg, w tym bezpośredniego porozumienia z Rosją, w celu zmniejszenia szkód i wsparcia Ukrainy w wypracowaniu pokojowego rozwiązania.” Ostatecznie Raskin i jego koledzy wezwali Bidena do „podjęcia energicznych wysiłków dyplomatycznych w celu wsparcia negocjacji w sprawie ugody i zawieszenia broni, zaangażowania się w bezpośrednie rozmowy z Rosją, zbadania perspektyw nowego europejskiego porozumienia w sprawie bezpieczeństwa, możliwego do zaakceptowania przez wszystkie strony, które pozwoli na istnienie suwerennej i niezależnej Ukrainy, oraz, w porozumieniu z naszymi ukraińskimi partnerami, dążenia do szybkiego zakończenia konfliktu i potwierdzenia tego celu jako głównego priorytetu Ameryki”.
Niecałe 24 godziny później, 25 października, przewodnicząca Progressive Caucus, reprezentująca 7. okręg wyborczy w Waszyngtonie, Pramila Jayapal, zarządziła wycofanie listu, wyjaśniając to tym, że list został przygotowany kilka miesięcy temu i niestety został upubliczniony bez jakiejkolwiek weryfikacji czy uaktualnienia. List był datowany na 24 października i zawierał podpisy wszystkich 30 członków. Nie podpisuje się projektów, podpisuje się ostateczne dokumenty.
Progressive Caucus zwrócił się do Raskina, by wyjaśnić dlaczego zdecydował się wycofać ten list. List, jak stwierdził Raskin, doprowadziłby do tarć rosnącego republikańskiego sprzeciwu wobec wsparcia dla Ukrainy z Demokratami, którzy z zapałem wspierali każdy pakiet pomocy wojskowej, strategicznej i gospodarczej dla strony ukraińskiej. Raskin pominął jednak część, mówiącą o tym, że do 2022 r. te „pakiety” były obwarowane zakazem wykorzystywania pieniędzy podatników do finansowania neonazistów pułku Azow. Pominął również fakt, że członkowie tej samej neonazistowskiej organizacji zostali zaproszeni na spotkanie w Kongresie USA, gdzie lobbowali za zniesieniem wszelkich ograniczeń w korzystaniu z pieniędzy amerykańskich podatników na rzecz finansowania Batalionu Azow. Delegacja czterech bojowników Azowa pod przewodnictwem Giorgi Kuparashvili oraz dwie małżonki członków azowskiej ekipy wziętej do niewoli przez Rosjan, spotkały się z serdecznym przyjęciem ze strony 50 członków Kongresu. Na jednym z takich spotkań azowscy naziści wystawili na aukcję naszywkę swojej jednostki, która przedstawia nazistowski symbol runiczny, na niebieskim i żółtym tle. To właśnie wtedy Kuparaszwili namawiał Kongres do trwałego zniesienia zakazu finansowania jego i jego kolegów nazistów.
Kuparaszwili, rodowity Gruzin, był w szeregach bojówki Azow od 2014 roku. Podczas walki o Mariupol został ciężko ranny i ewakuowano go helikopterem, dzięki czemu uniknął schwytania przez Rosjan. Podobny los spotkał pozostałych azowskich delegatów, którzy zostali uwolnieni przez Rosjan w ramach wynegocjowanej we wrześniu wymiany więźniów. Do bojowników Azowa dołączyła Kateryna Prokopenko, żona skrajnie prawicowego dowódcy pułku Azow – Denysa Prokopenko. Prokopenko został schwytany w maju podczas walk o Mariupol i uwolniono go ramach wymiany więźniów. Prokopenko związany był z Batalionem Azow od samego początku i jest mocno zakorzeniony w jego nazistowskiej kulturze.
Drugą żoną Azowa była Julia Fedosyuk, której mąż, Arsenij, został schwytany w Mariupolu i pozostaje w rosyjskiej niewoli. Podobnie jak Porokopenko, Fedosyuk dołączyła do Azowa w 2014 r. i od tego czasu uczestniczyła we wszystkich zbrodniach popełnianych przez tę jednostkę. Sama Julia jest liderką antyfeministycznej, antygejowskiej grupy Srebro Róży związanej z Azow. Nie – to nie ironia, to bezgraniczna hipokryzja Jamiego Raskina.
W swoim wyjaśnieniu z 25 października dotyczącym wycofanego listu do Bidena, Raskin oświadczył, że „Moskwa jest obecnie centrum skorumpowanej tyranii, cenzury, autorytarnych represji, przemocy policyjnej, propagandy, rządowych kłamstw i dezinformacji oraz planowania zbrodni wojennych. Jest to światowe centrum antyfeministycznej, antygejowskiej, antytransowej nienawiści (..)”.
Poprawka, Jamie – najwyraźniej Kongres USA jest nowym centrum białej supremacji, ideologii neonazistowskiej, antygejowskiej, antytransowej nienawiści. Tak się dzieje, gdy zapraszasz przedstawicieli tej samej organizacji, o której umieszczenie na liście zagranicznych organizacji terrorystycznych sam zabiegałeś. Określając Batalion Azow jako organizację terrorystyczną o charakterze białych ekstremistów i neonazistów, robi Pan z siebie i swoich kolegów prawdziwych państwowych sponsorów terroryzmu. Wstydźcie się. Franklin Roosevelt i jego żona Eleanor przewracaliby się w grobach, gdyby wiedzieli, w jaki sposób przywołuje Pan ich imiona, aby wspierać nazizm – o którego pokonanie walczyli tak długo i ciężko.
Jestem pewien, że gdyby Franklin Roosevelt żył dzisiaj, stałby ramię w ramię z Władimirem Putinem, wspierając ten najbardziej sprawiedliwy cel – pokonanie ideologii nazistowskiej w dzisiejszej Europie.
Jamie – dla tych, którzy wspierają morderczą ideologię współczesnych nazistów w piekle jest specjalne miejsce, które ty masz już zarezerwowane.