Po raz pierwszy w historii osoba niebinarna otrzymała w Wielkiej Brytanii status uchodźcy, gdyż sąd uznał, że w jej ojczyźnie każdy, kto nie jest heteroseksualny i cispłciowy, może z tego powodu stracić życie.
Arthur Britney Joestar pochodzi z Salwadoru i identyfikuje się jako osoba niebinarna. Od 2017 r. mieszka w Liverpoolu, ale dopiero teraz może odetchnąć z ulgą: w trzeciej instancji sąd uznał, że może na tej podstawie przyznać status uchodźcy, bo w Salwadorze osobom, które nie wpisują się w tradycyjne wzorce męskości i kobiecości grozi bezpośrednia przemoc fizyczna, także z rąk policji. Na przemoc wobec kobiet i osób transpłciowych w Ameryce Środkowej wielokrotnie zwracał uwagę ONZ.
Ludzie niebinarni
– W Salwadorze ludzie niebinarni są w ogromnym niebezpieczeństwie – pisze Arthur Britney Joestar we wniosku o status uchodźcy, przypominając, że w jego kraju wszelka odmienność naraża człowieka na agresję, gwałt, brutalne pobicie czy morderstwo, a na co dzień na „mniej drastyczne” szykany. Wspomina o obrzucaniu śmieciami, w tym torebką foliową pełną moczu, a wreszcie o pobiciu na ulicy w biały dzień przez grupę policjantów. Funkcjonariuszom nie spodobały się długie włosy u osoby, która ma w dokumentach męskie dane osobowe, więc postanowili „pokazać, jak być mężczyzną”.
Realia funkcjonowania osób niebinarnych w Salwadorze
W pierwszej instancji sąd uznał, że ochrona się nie należy, gdyż policja tylko raz napadła na wnioskodawcę i trudno mówić o prześladowaniu. W ostatnim postępowaniu interpretacja była inna. Przewodnicząca składu orzekającego uznała, że motywacją policjantów była homofobia, pobicie trwało wystarczająco długo, by przerazić i skrzywdzić napadniętą osobę, a jeśli wziąć pod uwagę realia funkcjonowania osób niebinarnych w Salwadorze to nie ma wątpliwości, że status uchodźcy powinien zostać przyznany.
Joestar ma nadzieję, że ta sprawa pomoże kolejnym osobom walczącym o to, by funkcjonować w zgodzie ze sobą i nie ryzykować codziennie własnym życiem.
Rok 2020 r. zapisze się w historii społeczności LGBTQ w Ameryce Środkowej. Przed opisywaną sprawą o status uchodźcy był wyrok w sprawie zabójstwa transpłciowej Camili Diaz Cordovy. Trzech policjantów, którzy zamordowali kobietę, uznano za winnych zbrodni z nienawiści i skazano na 20 lat więzienia.