Organizacja obrony praw człowieka wzywa lewicowy rząd hiszpański do „natychmiastowego” zaprzestania gwałcenia praw osób starszych i podjęcia śledztwa w sprawie skandalicznych zaniedbań w domach dla emerytów. Raport „Pozostawieni sami sobie: brak ochrony i dyskryminacja osób starszych w domach dla emerytów podczas pandemii covid-19 w Hiszpanii” mógłby stosować się do innych krajów w Europie zachodniej, gdzie po prostu nie leczono chorych.
Przez cztery dni Elena Valero z Madrytu nie przestawała prosić, by hospitalizowano jej ojca, dotkniętego covidem. Nie miał on jednak jednak innego wyjścia jak czekać na śmierć. „Lekarz mi powiedział, że jest zakaz przewożenia chorych emerytów do szpitala i że może mu dać jedynie tlen i morfinę, aż umrze”. Umarł sam, 300 metrów od niej, a ona nie mogła „potrzymać go rękę” ostatni raz. To jedno z wielu podobnych świadectw w raporcie Amnesty International piętnującym decyzje władz hiszpańskich. W czasie „pierwszej fali” epidemii w hiszpańskich domach opieki na covid zmarło 23 tys. osób.
Według organizacji, państwo hiszpańskie, odmawiając dostarczenia środków i ludzi do domów opieki oraz prowadząc politykę zakazu leczenia pogwałciło pięć praw podstawowych: prawo do zdrowia – warunki są takie, że ludzie umierają po prostu z braku podania wody, prawo do życia – Hiszpania stała się europejskim liderem w liczbie śmierci w domach dla emerytów, prawo do nie dyskryminacji – zakaz leczenia szpitalnego, prawo do prywatnego życia rodzinnego – pełna izolacja i samotność umierających, prawo do godnej śmierci – niektórzy mieszkańcy domów opieki pozostawali nawet kilka dni ze zwłokami współlokatorów.
„Decyzja rządowa, by nie przewozić rezydentów domów dla emerytów do szpitali został wprowadzona w życie powszechnie, automatycznie i całościowo, bez badania przypadków indywidualnych” – podkreślał Esteban Beltran, dyrektor hiszpańskiego oddziału Amnesty. „Nie jesteśmy naiwni, wiemy co to jest epidemia, lecz rozwiązaniem nie może być dyskryminacja ze względu na wiek, czy miejsce życia „ – mówił. W sąsiedniej Francji było podobnie, lecz tam w marcu rząd wydał dekret o podawaniu starszym ludziom z domów opieki rivotrilu (klonazepamu), kiedy są podejrzani o covid – nie było wtedy testów. Rivotril, podobny w działaniu do pavulonu, pozwalał emerytom odchodzić w spokoju, we śnie. Podano blisko 15 tys. dawek, których skutkiem była śmierć.