Przez Barcelonę przetoczył się protest organizacji prozwierzęcych przeciwko wyrokowi tamtejszego sądu konstytucyjnego, który uchylił obowiązujący od 2012 roku zakaz walk byków w Katalonii.
Teraz Hiszpański Trybunał Konstytucyjny doszedł do wniosku, że zakaz ten „naruszał kompetencje państwa w kwestii ochrony dziedzictwa kulturowego”. „Katalonia ma kompetencje, aby regulować kwestie związane z widowiskami i ochroną zwierząt, ale korrida stanowi część dziedzictwa Hiszpanii i jako taka znajduje się w kompetencjach państwa hiszpańskiego” – orzekli sędziowie.
Korrida formalnie od 2015 roku stała się „częścią niematerialnego dziedzictwa kulturowego” Hiszpanii. Jej zwolennikiem jest m.in. premier Mariano Rajoy. Organizacje prozwierzęce zaś domagają się przerwania krwawej tradycji, nieprzystającej do nowoczesnych europejskich standardów. Władze regionu oświadczyły, że nie chcą stosować się do orzeczenia.
Katalonia była pierwszym regionem kontynentalnej Hiszpanii, który wprowadził zakaz korridy – stało się to w 2010 roku, gdy parlament Katalonii przychylił się do inicjatywy obywatelskiej, podpisanej przez 180 tys. osób. Prawo weszło w życie z początkiem 2012 r. Wcześniej, w już 1991 roku widowisk z walkami byków zakazały także Wyspy Kanaryjskie.