Mariano Rajoy zapowiedział, że pomimo likwidacji struktur ETA, byli członkowie organizacji poniosą odpowiedzialność i „nie ma dla nich litości”.

– Nie istnieje żadna inna forma wynagrodzenia grupie terrorystycznej decyzji o samorozwiązaniu – powiedział wczoraj Rajoy podczas wizyty w mieście Logrono na północy kraju. Odmówił przeniesienia osadzonych członków ETA do zakładów karnych w pobliże Kraju Basków. Zapowiedział, że jego rząd nie ma zamiaru prowadzić żadnych rozmów z Nacjonalistyczną Partią Basków. – Cokolwiek by się stało, ETA nie może liczyć na jakiekolwiek pobłażanie przy rozliczaniu popełnionych przestępstw!

Nie tylko Rajoy ogłaszał wczoraj swoje groźne zapowiedzi. W internecie pojawiło się wystąpienie legendarnego przywódcy organizacji Josu Tenery, który potwierdził informację przekazana w ubiegłą środę hiszpańskim mediom: wszystkie struktury ETA zdecydowały o samorozwiązaniu.

„EL Mundo” podaje jednak, że przywódcy Basków chcą zachować jeden formalny byt: tak zwaną Tymczasową Komisję Techniczną do spraw Zarządzania Konsekwencjami Działań Zbrojnych ETA. Zadaniem komisji jest nadzorowanie zwracania broni i fałszywych dokumentów przy jednoczesnym dbaniu o dobre imię organizacji i prostowanie kłamstw medialnych na temat jej działalności i samorozwiązania.

Przywódcy organizacji w marcu 2016 ostatecznie podjęli decyzję o rozbrojeniu się. Rok temu w kwietniu przekazali francuskim służbom adresy kilkunastu swoich magazynów broni, w tym samym miesiącu oddali dwie skrzynie z bronią palną.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Koalicji Lewicy może grozić rozpad. Jest kłótnia o „jedynkę” do PE

W cieniu politycznej burzy, koalicja Lewicy staje w obliczu niepewnej przyszłości. Wzrasta…