Policja aresztowała dziś Enrique Tenreiro, rzeźbiarza znanego z prowokacyjnych czasem performensów, za namalowanie czerwoną farbą gołębia i napisu „Za wolność!” na grobie gen. Francisco Franco, przywódcy faszystowskiej dyktatury w Hiszpanii w latach 1938-1975. W kraju trwa ogólnonarodowa dyskusja na temat ekshumacji i przeniesienia szczątków generała.
Na wideo pokazanym przez hiszpańską telewizję publiczną TVE widać mężczyznę, który uklęknął przed grobem Franco usytuowanym na wprost ołtarza katolickiej bazyliki, gigantycznego mauzoleum, które dyktator kazał sobie wybudować ok. 50 km na północ od stołecznego Madrytu. Mężczyzna rozsunął leżące tam kwiaty i zaczął szybko malować.
„Za wolność i pojednanie wszystkich Hiszpanów!” – krzyknął, gdy jeden ze strażników zaczął biec w jego stronę. Organ publiczny, który zarządza tym miejscem (Doliną Poległych) wspólnie z Kościołem katolickim – Dziedzictwo Narodowe – poinformował, że artysta został zatrzymany i przekazany policji.
We wrześniu deputowani hiszpańscy zatwierdzili dekret socjaldemokratycznego rządu Pedro Sancheza, który zezwala na przeniesienie kości dyktatora w bardziej dyskretne miejsce. Według rządu, generał, który wygrał wojnę domową z pomocą Hitlera i Mussoliniego nie zasługuje na „państwowy grób”.
Rodzina Franco chciałaby złożyć jego szczątki w krypcie, która należy do niej w jednej z madryckich katedr, jednak Watykan namawia do dialogu między rządem a rodziną, bo nie życzy sobie, by generał został ponownie pogrzebany w kościele.
Pogrzeb Franco z wszelkimi honorami odbył się 20 listopada 1975 r. Kompleks Doliny Poległych został wybudowany w latach 1941-1959 przez tysiące republikańskich więźniów, zmuszonych do pracy niewolniczej.