Irlandzkie społeczeństwo poparło już złagodzenie skrajnie restrykcyjnych przepisów zabraniających aborcji oraz wprowadzenie małżeństw jednopłciowych. Wczoraj ogromna większość głosujących opowiedziała się również za tym, by zmodyfikować przepisy regulujące udzielanie rozwodu.
Obecnie, aby starać się o rozwód, para małżeńska musi udowodnić, że z ostatnich pięciu lat przeżyła cztery osobno. Gdy wejdą w życie zmiany, okres ten zostanie zredukowany do dwóch. A zmian Irlandczycy i Irlandki chcą bez wątpliwości – w piątkowym referendum, przy frekwencji 50,89 proc., za korektą padło 82,1 proc. głosów. Zdecydowane poparcie uzyskała również druga wnioskowana poprawka – ułatwiająca uznawanie w Irlandii rozwodów uzyskanych za granicą.
Obydwie zmiany w przepisach były bardzo promowane przez rząd. Twarzą kampanii na ich rzecz była minister kultury Josepha Madigan, która podkreślała, że jest to zmiana służąca uczłowieczeniu prawa.
Wyniki głosowania podano do wiadomości dziś – razem z rezultatami głosowania w wyborach samorządowych, które odbywało się w tym samym dniu. Ponadto obywatele głosowali w wyborach do Parlamentu Europejskiego. W wyborach samorządowych największych sukces odniosła, według wstępnych wyników, centrowa Fianna Fail, wyprzedzając rządzącą obecnie Fine Gael. Pewien mogą odtrąbić również irlandzcy Zieloni, których program, zwracający uwagę na problemy środowiska i zmian klimatu, dał im przynajmniej 7 proc.