Site icon Portal informacyjny STRAJK

Izrael planuje zabić irańskiego generała. Trump się zgodził

wikimedia

Według Ha’aretz i innych mediów izraelskich, Stany Zjednoczone dały Izraelowi zielone światło na zabicie generała Ghasema Solejmaniego, dowódcy operacji zagranicznych irańskich Strażników Rewolucji. Solejmani dowodził oddziałami irańskimi w Syrii, które odznaczyły się w walce przeciw Państwu Islamskiemu. Obecność irańska w sąsiednim kraju wydaje się Izraelowi „niebezpieczna”.

 

Gen. Kassem Solejmani. wikimedia

Izraelczycy chcieli go zabić już trzy lata temu , gdy przebywał pod Damaszkiem, jednak administracja Obamy, zaangażowana w negocjacje z Iranem o jego programie atomowym, ostrzegła wtedy Teheren, co uniemożliwiło izraelską akcję. Incydent podzielił wtedy głęboko służby wywiadowcze obu sojuszników. Jednak prezydent Trump, który podpisał niedawno antyirańską „umowę strategiczną” z Izraelem zgodził się, że Solejmani „stanowi zagrożenie dla interesów obu krajów w regionie”.

Widmo wojny przeciw Iranowi niepokoi w ONZ i w Europie. Iran oskarża USA, Izrael i Arabię Saudyjską o ingerencję w wewnętrzne sprawy kraju, w związku z kilkudniowymi protestami socjalnymi, które w kilku miejscach doprowadziły do zamieszek i ofiar śmiertelnych. Prezydent Francji Emmanuel Macron, obrońca układu o irańskim programie jądrowym, oświadczył dziś, że „linia polityczna Stanów Zjednoczonych, Izraela i Arabii wobec Iranu może doprowadzić do wojny”, z czym zgodził się przebywający akurat w Paryżu prezydent Turcji Recep Erdogan.

Izrael zaprzeczył, jakoby brał udział w organizacji zamieszek w Iranie, ale poparł je jednoznacznie, wyrażając nadzieję, że doprowadzą one do obalenia obecnego rządu. Izrael poparł USA, które zwołały Radę Bezpieczeństwa ONZ, by podjęła rezolucję potępiającą Iran za stłumienie zamieszek. Zdaniem Rosji taki wniosek oznacza ingerencję Amerykanów w wewnętrzne sprawy Iranu, nie ma więc szans na przejście. Napięcie wokół Iranu wzmogło się po oskarżeniach saudyjskich, jakoby to Iran dostarczył obrońcom Jemenu rakiet balistycznych. Iran temu zaprzecza, jednak Arabia, która przechwyciła dziś kolejny pocisk lecący z Jemenu, podtrzymuje swoje zarzuty.

Exit mobile version