Lewica zaprezentowała ofertę dla obywateli żyjących w małych i średnich ośrodkach. Postawiła na rozwiązanie najbardziej palących potrzeb. Za jej rządów tanie autobusy powrócą do każdej gminy, a obywatele nie będą musieli godzić się na bandyckie ceny najmu mieszkań, bo tanie lokale zapewni państwo.
Program Lewicy w tym zakresie zaprezentowano w Gliwicach. Nie bez przypadku. To właśnie to miasto, jak powiedział jeden z liderów formacji Robert Biedroń, jest rozważane jako potencjalna lokalizacja siedziby Trybunału Konstytucyjnego. Lewica chce bowiem przeprowadzić deglomerację – przenieść część urzędów, a może nawet ministerstw, obecnie skomasowanych w Warszawie, do innych miast, zwiększając tym samym ich rangę i przyspieszając rozwój.
Biedroń jako wzór dbałości o równomierny postęp wskazał Republikę Federalną Niemiec.
– Tam się dba o zrównoważony rozwój: to nie tylko duma dla mieszkańców, ale także miejsca pracy, więcej połączeń komunikacyjnych – zauważył.
– Dlaczego w Gliwicach nie miałby mieć swojej siedziby Trybunał Konstytucyjny? Tak jest w Karlsruhe w Niemczech. Gliwice zasługują na taką instytucję – pytał Biedroń.
Deglomeracja to jednak nie wszystko. Lewica zamierza odbudować linie kolejowe, tak aby każde średnie miasto miało swoje połączenia lokalne i międzyregionalne. Mieszkańcom zamierza pomóc również przez odtworzenie sieci transportu autobusowego, zaniedbywanego przez kolejne rządy – od liberałów po pisowców. Obecnie mieszkańcy miasto położonych na Podkarpaciu, Podlasiu czy Warmii są skazani na drogich, niesolidnych i nie gwarantujących bezpieczeństwa przejazdu ani dopasowania połączeń do miejsc zamieszkania przewoźników prywatnych.
Co zrobić aby zatrzymać młodych ludzi w małych i średnich miastach? Lewica zamierza stworzyć program budowy tanich mieszkań.
– Musimy doprowadzić do tego, by średnie miasta nie wyludniały się. To jest problem wielu miejscowości na Śląsku, które borykają się jednocześnie z problemem braku tanich mieszkań komunalnych, które będą ogólnodostępne, na raty, z dostępem do wykupu – mówił lider Wiosny, jako przykład dobrych praktyk wskazując na politykę Polski Ludowej, która, jak wspomniał, budowała „całe osiedla i dzielnice”.
Młodzi, za rządów Lewicy nie będą musieli dojeżdżać do wielkich miast, aby studiować na porządnych uczelniach. Biedroń mówił dziś o miliardzie złotych dla regionalnych szkół wyższych.
Wspólnie z szefem sztabu Lewicy wystąpiła dziś Wanda Nowicka, jedynka gliwickiej listy. Polityczka ogłosiła postulat skierowania 50 mld zł rocznie na inwestycje samorządów. Jak przekonywała, to pieniądze szczególnie potrzebne małym i średnim miastom, w związku z praktyką nakładania na samorządy nowych obowiązków, bez zapewniania ich finansowania.