Zakończyła się głośna sprawa, w której naczelny tygodnika „Nie” sądzony był w procesie karnym za naruszenie paragrafu 196. W 2012 roku na pierwszej stronie tekst o wzrastającej liczbie apostazji w polskim kościele katolickim zilustrowany został grafiką przedstawiającą postać Jezusa wpisanego w drogowy znak zakazu.

fot. deviantart.pl

Uznano, że obrazek ten narusza uczucia religijne sześciu osób, które wniosły skargę do mokotowskiej prokuratury. Dziś zapadł wyrok. Sędzia był bezlitosny: redakcja ma zapłacić 120 tysięcy złotych grzywny i wziąć na siebie koszty procesu, które wyniosły ponad 27 tys. zł. Wszystko z powodu obrazka, który nie miał obraźliwej wymowy, a jedynie humorystyczną: zamysłem grafika było pokazanie „zdziwienia” Jezusa tym, że tak wielu wiernych odpływa ostatnimi czasy z kościoła.

Najciekawsze w całej sprawie jest to, że prokurator domagał się 40 tysięcy grzywny. Ale widać klimat mamy obecnie, wbrew temu, co się powszechnie twierdzi, bardziej proklerykalny niż się wydaje. I chociaż w trakcie kilkuletniego procesu sąd powoływał już licznych biegłych (część z nich wyśmiała zarzuty i stwierdziła, że wizerunek „zdziwionego Jezusa” nie może nikogo obrażać, ponieważ nie ma jednego ustalonego w sztuce kanonu portretowania tej postaci).

Ostatecznie jednak sąd uznał, że Urban dopuścił się publikacji „karykaturalnego wizerunku nawiązującego do wizerunku Jezusa, z mało inteligentnym wyrazem twarzy”.

Wyrok jest precedensowy: pamiętamy skargę konstytucyjną piosenkarki Doroty „Dody” Rabczewskiej. Ta została skazana na 5 tys. zł grzywny. Urban – na 24 razy więcej.

Proces Urbana w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Mokotowa ruszył w maju 2014 r. Wyrok nie jest prawomocny, obrońca Jerzego Urbana, Kazimierz Pawelec, zamierza składać apelację.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Ofiary na lewicy

    „(…)zamysłem grafika było pokazanie „zdziwienia” Jezusa tym, że tak wielu wiernych odpływa ostatnimi czasy z kościoła(…)” – pisze portal Strajk.

    Tak swoją drogą, gdyby Jezus był naprawdę zdziwiony, to był by idiotą.
    Ale przyznaje Wam Towarzysze rację w jednym: w Polsce zaczyna być – i to na dość sporą skalę – łamana wolność słowa (zamykanie ust procesami cywilnymi), tym samym narusza się prawa obywatelskie i prawa człowieka. Gdyby były, np. na krzyżu zawieszone genitalia, to co innego. To, zaczynało by już podchodzić pod inny paragraf: obraza moralności. Wtedy bym nie protestował. W końcu we wszystkich cywilizowanych krajach, obowiązuje wolność słowa, tylko we Francji nie wolno już publicznie wieszać plakatów ostrzegających przed aborcją.

    Ale obraz Jezusa w znaku drogowym – ooo… to lekka przesada, „kasto ludzi absolutnie nadzwyczajnych”. Tylko w powyższym art. nie ma tego znaku (jako cytat)… Komu teraz wierzyć? Zachwianie równowagi pluralistycznej w rzekomej demokracji.

    Kiedyś UB razem z SB i ORMO-wcami chodzili po mieście i malowali, wyręczając Solidaruchów, jako prowokację. Jednak po tych błędach – https://waldorfus.wordpress.com/2018/10/10/czy-wy-lewico-w-ogole-wiecie-kim-oni-byli-postulat-towarzysze/
    – może już być tylko gorzej. Chyba nie o to Wam chodzi, Towarzysze – aby – „zawisnąć na krzyżu”?

  2. Wniosek – prawa autorskie do obrazka Jezusika kosztują 120 kafli plus koszta druku. Czarna organizacja to umie robić interesy! Prawdziwi Żydzi. Jak i Jezusik.

  3. Polacy do urn, bronić wolnosci słowa, wolności wypowiedzi, bronić mediów przed cenzurą !!!
    Ludzie, sprawa jest precedensowa, mamy w Polsce komunizm na niespotykaną dotąd skalę, w przerażającej wersji demo, na co zgodzicie się później, na klerykalne lincze ?

    1. Niestety bolszewizm wciąż się odradza: ludzie bez żadnej kultury dla których jedyną świętością jest się nażreć i dobrze wyspać.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Putin: jesteśmy gotowi do wojny jądrowej

Prezydent Rosji udzielił wywiadu dyrektorowi rosyjskiego holdingu medialnego „Rossija Sego…