Próby, przeprowadzone jak dotąd na 4 tys. obywateli Gwinei, jednego z najbardziej poszkodowanych trwającą już ponad 1,5 roku pandemią wirusa, wykazały 100-procentową skuteczność.

 

Cynthia Goldsmith This colorized transmission electron micrograph (TEM) revealed some of the ultrastructural morphology displayed by an Ebola virus virion. See PHIL 1832 for a black and white version of this image. Where is Ebola virus found in nature?The exact origin, locations, and natural habitat (known as the "natural reservoir") of Ebola virus remain unknown. However, on the basis of available evidence and the nature of similar viruses, researchers believe that the virus is zoonotic (animal-borne) and is normally maintained in an animal host that is native to the African continent. A similar host is probably associated with Ebola-Reston which was isolated from infected cynomolgous monkeys that were imported to the United States and Italy from the Philippines. The virus is not known to be native to other continents, such as North America.

W wyniku trwającej wciąż epidemii jednego z najbardziej niebezpiecznych dla człowieka wirusów w Gwinei, Liberii i Sierra Leone zmarło już ponad 11 tys. ludzi – przy czym eksperci szacują, że zgonów mogło być znacznie więcej, ale nie zostały odnotowane. Wszystkie trzy państwa pogrążyły się w koszmarnym chaosie – wiele krajów, jak np. USA czy Australia, zerwały z nimi wszelkie kontakty handlowe, prowadząc do upadku lokalnej ekonomii. Załamał się system opieki zdrowotnej, epidemia w szczególny sposób dotknęła bowiem personel medyczny – ponad 10 proc. wszystkich ofiar śmiertelnych to lekarze i pielęgniarki. Mieszkańcy krajów objętych epidemią, zwłaszcza Gwinei, przestali chodzić do lekarza w związku z innymi chorobami – zwłaszcza malarią, która ma bardzo podobne objawy do eboli – z obawy przed zesłaniem do obozów dla chorych, co zdaniem ekspertów mogło podwoić liczbę ofiar, ponieważ nieleczona malaria również prowadzi do śmierci. Światowa Organizacja Zdrowia zrobiła jak dotąd niewiele, żeby zapobiec pandemii – była krytykowana za zbyt późne ogłoszenie wybuchu zarazy i za brak skuteczności w organizowaniu pomocy międzynarodowej.

Okazuje się jednak, że WHO właśnie osiągnęła ogromny sukces, zrealizowany w dodatku w rekordowo krótkim czasie 12 miesięcy – zainicjowany przez organizację proces opracowania i wdrożenia bezpiecznej i skutecznej szczepionki na ebolę ma się ku końcowi. Preparat, stworzony głównie dzięki kanadyjskiemu i norweskiemu rządowi, podany został 4 tys. mieszkańców Gwinei, którzy mogli mieć kontakt z chorymi; żaden z nich nie zachorował. Szczepienia prowadzone były w skrajnie trudnych warunkach – znaczną większość personelu stanowili lekarze z Gwinei, gdzie nigdy dotąd nie prowadzono badań klinicznych; sprawę znacznie utrudniała też wciąż rozszerzająca się pandemia. W tej chwili prowadzone są dalsze testy, sprawdza się też, czy preparat nie powoduje żadnych powikłań.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Putin: jesteśmy gotowi do wojny jądrowej

Prezydent Rosji udzielił wywiadu dyrektorowi rosyjskiego holdingu medialnego „Rossija Sego…