Site icon Portal informacyjny STRAJK

Kaspersky poddaje się kontroli Amerykanów

Rosyjskie firmy komputerowe w walce z amerykańskimi podejrzeniami o ingerencję w przestrzeń informatyczną USA imają się wszelkich prób, by udowodnić swoją niewinność.

www.flickr.com/photos/ntnu-trondheim/

Kaspersky Lab ogłosiła, że jest gotowa udostępnić amerykańskim władzom kod źródłowy swoich programów, by rozwiać podejrzenia co do intencji prac firmy. O tym poinformował amerykańską agencję Associated Press dyrektor wykonawczy rosyjskiego przedsiębiorstwa Jewgienij Kasperski. Stwierdził on, że jest gotów złożyć zeznania przed Kongresem USA, na które został zaproszony i udowodnić, że jego przedsiębiorstwo nie działa w złych intencjach.

Jednocześnie potwierdził doniesienia telewizji NBC o tym, że agenci FBI przesłuchali niektórych współpracowników w związku z działalnością jego firmy w USA. Agenci FBI złożyli wizyty w domach co najmniej dziesięciu pracowników Kaspersky Lab. Jewgienij Kasperski jednoznacznie zaznaczył, że jego firma zajmuje się wyłącznie problemami bezpieczeństwa cybernetycznego, ale dopuścił, że władze innych krajów, ale nie Rosji, próbowały przeciągnąć ja na „ciemną stronę mocy”. Przyznał, że w jego firmie pracują byli współpracownicy rosyjskich służb specjalnych, ale powiedział, że struktura przedsiębiorstwa skonstruowana jest w taki sposób, że jest niemożliwe, by pojedynczy pracownik mógł wykorzystać zasoby laboratorium w swoich własnych interesach.

Tak daleko idąca gotowość współpracy Kaspersky Lab z amerykańskimi władzami może wynikać też z tego, że projekt budżetu wojskowego USA zakłada między innymi wprowadzenie zakazu na wykorzystywanie przez struktury rządowe produkcji firmy Kaspersky Lab z powodu rzekomych związków z rządem Rosji.

Niezależnie od gotowości do otwarcia swoich zasobów przed amerykańskimi władzami przez rosyjską firmę, jej konkurencyjność na tym wymagającym rynku pod wpływem plotek, pogłosek i czarnego PR znacznie osłabnie. I może w tym wszystkim również o to chodzi.

Exit mobile version