Edward Domański, katolicki coach i mentor, jak sam się określa, zajmujący się na co dzień konsultacjami małżeńskimi sam postanowił wreszcie dowiedzieć się, czym w istocie małżeństwo jest. Zamiast dawać porady bez doświadczenia, wystosował dwuczęściowe ogłoszenie matrymonialne. Lista wymagań jest długa i restrykcyjna, i do spełnienia chyba jedynie przez Maryję Zawsze Dziewicę.
Domański jest obserwowany przez kilka tysięcy użytkowników, prowadzi również swój kanał na YouTube gdzie porusza życiowe tematy związane z wiarą katolicką. Mimo, że udziela rad małżeństwom, sam jest singlem. Jednak oba zamieszczone ogłoszenia matrymonialne robią wrażenie.
Domański jest bardzo surowy wobec feministek, i stanowczo odrzuca takie kobiety. „Nie szukam feministki, jawnej bądź ukrytej, świadomej tego czy nie. Niestety ale zaimplementowana rewolucja seksualna rozwaliła kobiety”.
Przyszła żona najlepiej aby była dziewicą lub potrafiła do ślubu pohamować swoją dzikość. „Nie dla FWB, ONS. Nie przelecisz mnie. Nie prześpisz się ze mną jak będziemy mieli fajne Flow. Nie będziemy również nocowali u siebie przed ślubem, a oboje będziemy od siebie wychodzili o rozsądnej godzinie. Czasami Netflix się przedłuży ale każdy sam siebie będzie pilnował. Takie jest życie.”- przedstawia bezkompromisowo swoje życzenia Domański.
Tatuaże i dzieci absolutnie dyskwalifikują kandydatkę. Domański liczy na odwagę w nawiązywaniu znajomości z nim, ale równocześnie wymaga skromności i powściągliwości.
„Polubienie czy serduszko pod anonsem to za mało. Zrób ruch. Zawalcz o siebie. Nie będę się domyślał.” – pisze mentor.
Kluczowa jest również wiara katolicka i chęć posiadania licznego potomstwa, ale tylko z nim. Dzieci z poprzednich relacji nie będą mile widziane. Domański ma też spore wymagania jeśli chodzi o wiek i wygląd swojej przyszłej żony.
„Nie będę Twoim ratownikiem ratując Cię przed szybko przemijającym zegarem biologicznym, bo nie masz dzieci lub masz je z kimś innym, wolę powoli i na spokojnie, dlatego też preferowany wiek kandydatki to 25/27l maksymalnie, ale jestem otwarty. Poniżej 176cm wzrostu.”
Mentor jest bezlitosny – finalne decyzje będzie podejmować wyłącznie on, a o rozwodzie nie ma mowy- Żadne z nas się nie wymiksuje. Będzie na Amen, do śmierci.
„Nie będziesz ze mną podróżowała bo takie będziesz miała kaprysy, to ja będę decydował gdzie, kiedy ale! bardzo biorąc pod uwagę Twoje zdanie” – zachęca łaskawy przyszły narzeczony.
Edward Domański, katolicki coach chociaż wymaga od swojej przyszłej żony skromności, sam publikuje sesję eksponując swoje ciało w nieskromny, a nawet wyzywający sposób. Dlaczego? Bo może, i ma się czym chwalić, jak twierdzi.
Wymagania i warunki do spełnienia przez kandydatkę na żonę katolika zdają się niemożliwe do spełnienia przez większość kobiet. Wzorem jest Niepokalana Maryja Zawsze Dziewica, więc przeciętnej Polsce pewnie trudno będzie sięgnąć ideału i zaspokoić wygórowane, seksistowskie standardy Edwarda.