„Miłosz był pierwszy, następni w kolejce. Młoda Ferajna odetnie wam ręce!” – na profilu kibiców Wisły Kraków pojawiło się zdjęcie zamaskowanych mężczyzn z takim właśnie podpisem. Ci sami ludzie kilka godzin wcześniej wspominali papieża Polaka w rocznicę jego śmierci.
Śledztwo w sprawie Miłosza nie przynosi zadowalających efektów. Dotychczas policja zatrzymała zaledwie cztery osoby, z których dwie usłyszały zarzut zabójstwa. Wiadomo jednak, że w napaści wzięło udział kilkunastoosobowe komando. Ślamazarne tempo postępowania krytykuje ojciec zamordowanego. – Pomagałem prokuraturze. Przekazywałem im wszystkie materiały, co pozwoliło zatrzymać kilka osób. Ale odsunęli mnie od śledztwa i odebrali dostęp do dokumentów, strasząc, że postawią mi zarzut utrudniania postępowania – powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską. – To oczywiste, że podchodzę do śledztwa emocjonalnie, bo na litość, chodzi to o morderstwo mojego syna, które spędza mi sen z powiek, gdy inni smacznie śpią – dodał Rafał Biegun, ojciec Miłosza.
Czy policja zareaguje na skandaliczny wpis? – Każdą taką sprawą się zajmujemy. Dążymy do ustalenia sprawcy, który to zamieścił w internecie. Kontaktujemy się z administratorami portalu, by pozyskać dane użytkownika. Jeśli uda się ustalić osobę, która to zamieściła, konieczne jest przesłuchanie. Policjanci stale monitorują internet pod kątem zamieszczanych tam nielegalnych treści – powiedział rzecznik małopolskiej policji mł. insp. Sebastian Gleń.