
Nie powiodła się próba delegalizacji zgromadzenia, którego uczestnicy i uczestniczki zamierzają w prześmiewczy sposób obchodzić urodziny ojca Rydzyka. Sąd Okręgowy w Toruniu uznał, że zakaz wydany przez wojewodę kujawsko-pomorskiego nie ma podstaw prawnych.
To przykry dzień dla posłanki PiS Anny Sobieckiej, która od kilkunastu dni intensywnie próbowała zablokować imprezę zaplanowaną na 3 maja pod siedzibą Radia Maryja. Parlamentarzystka, w przeszłości spikerka rozgłośni apelowała m.in. do prezydenta Torunia Michała Zaleskiego oraz wojewody Mikołaja Bogdanowicza. Ten drugi przyszedł jej z pomocą, wydając kontrowersyjną decyzję o zakazie zgromadzenia, w oparciu o zgłoszenie zgromadzenia cyklicznego, nadesłane naprędce przez Samorząd Studencki Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej. Studenci uczelni ojca Rydzyka nagle przypomnieli sobie, że chcą uświetnić rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja.
Próba sądowego zablokowania nieprawomyślnego eventu spaliła jednak na panewce. Niekorzystny dla Sobeckiej i Rydzyka wyrok wydał Sąd Okręgowy w Toruniu, do którego wpłynęły dwa pisma od organizatorek Chryi Pod Radiem Maryja, aktywistek Toruńskiego Strajku Kobiet – kwestionujące decyzję o pozwoleniu na zgromadzenie cykliczne, które ewidentnie ma ma charakteru cyklicznego, oraz kwestionujące decyzje o zakazie swojego zgromadzenia, które było zgłoszone jako pierwsze i które wchodzi w kolizję z wydarzeniem, na które wojewoda nie miał prawa wydać zgody. Sąd uznał, że studenci od Rydzyka nie mieli zamiaru organizować imprezy cyklicznej, a skutkiem zakazu wojewody będzie ograniczenie swobód obywatelskich. Ponadto, sąd zauważył, że organizowanie zgromadzenia cyklicznego w godzinach 6-22 jest „sprzeczne z zasadami zdrowego rozsądku, oraz wskazuje na zamiar obejścia prawa, a więc jego nadużycie”.
Studentom przysługuje jeszcze odwołanie do Sądu Apelacyjnego i zapewne z niego skorzystają, jednak ich nadzieje na korzystny werdykt okażą się zapewne płonne, bo skoro przed Sądem Okręgowym nie byli w stanie przedstawić dowodów na cykliczność swojej imprezy, to prawdopodobnie nie uda im się przekonać również wyższej instancji.
Druga edycja Chryi pod Radiem Maryja odbędzie się 3 maja o godz 13.00 przed siedzibą rozgłośni w Toruniu. W opisie wydarzenia czytamy, że organizatorki zapraszają na „74 rocznicę urodzin Słońca Narodu, Męża Opatrzności, Władcy Dusz i Portfeli, Nauczyciela i Przewodnika Duchowego, Obrońcy Moralności, Strażnika Polskiego Ducha, Opiekuna Młodzieży, Prawdziwego Polaka : Ojca Tadeusza Rydzyka”. Organizatorki zachęcają: „Świętujmy ten dzień razem, w radości i wspólnocie. Złóżmy mu życzenia i ofiarę naszych serc, zaśpiewajmy “sto lat” i bawmy się razem. Imprezę uświetnią swoją obecnością Obrońcy Tęczy”.
Joe Biden nie zmieni kursu wobec Wenezueli. Sankcje zostają, „prezydent Guaido” też
Administracja Bidena ma już za sobą pierwsze bombardowanie na Bliskim Wschodzie, teraz zaś…
Malunek piz*y jest koszerny, gdy można nią zaatakować „wroga” – kimkolwiek on jest.
W innych warunkach wyzwał by wśród feministek gwałtowne oskarżenia o seksizm, meetooizm i wszystkie inne samcze przestępstwa.
No cóż, piz*a jest jakby nie było własnością kobiet. Tylko i wyłącznie. Wiec bez z4ody kobiet żadnemu facetowi do niej nic. Tym bardziej klesze.
Ciekawe jak byście mówili, gdyby to był taki złośliwy event skierowany w stronę jakichś organizacji typu feminonazi albo lgbt.
Że faszyzm nie przejdzie. Nawet katofaszyzm.
To który sąd jest „wolny”? Ten z Warszawy, który pozwolił na marsz narodowców czy ten z Torunia, który nie zabronił demonstracji pod Radiem Maryja?
Strasznie skomplikowana ta sprawiedliwość. Przecież „sąd sądem ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie. Wiciu, weź granaty”.
Brawo,chociaż jeszcze pozostały niektóre niezawisłe i praworządne oraz apoltyczne rozstrzygnięcia werdyktu sądu.