Site icon Portal informacyjny STRAJK

Kolejny kraj wprowadza zakaz hodowli zwierząt na futra!

Słowacja jako czternasty kraj w Europie wprowadza zakaz hodowli zwierząt na futra.

Dobra wiadomość od naszych sąsiadów: Rada Narodowa Słowacji przegłosowała wczoraj wprowadzenie zakazu hodowli zwierząt na futra. Zakaz wejdzie w życie w 2021, a okres przejściowy dla istniejących ferm będzie trwał do 2025.

Zakaz udało się wprowadzić dzięki petycjom i kampaniom organizowanym przez prozwierzęce organizacje w kraju, takie jak Humánny pokrok. Kampania przeciwko hodowli zwierząt na futro rozpoczęła się w marcu, kiedy organizacja ta opublikowała materiały ze śledztwa ukazujące okropne warunki, w jakich żyją norki na fermie w północnej Słowacji. Zwierzęta były ściśnięte w małych, brudnych klatkach, miały otwarte rany, przejawiały oznaki kanibalizmu i stereotypii. To niestety codzienność na fermach, gdzie zwierzęta pozbawione są jakiejkolwiek namiastki naturalnych warunków.

Podobnie jak w innych krajach, gdy publikuje się wyniki śledztw na fermach zwierząt futerkowych i tu wywołało ono silne emocje wśród społeczeństwa. Ponad 76 tysięcy ludzi podpisało petycję, żądając zakazu hodowli zwierząt na futro w Słowacji. Była to druga największa petycja online w historii Słowacji – poparło ją ponad 1.4 proc. społeczeństwa, w tym obecna prezydentka Słowacji Zuzana Čaputová, która teraz, podpisując zakaz, zwieńczy proces legislacyjny.

Na kampanię odpowiedziała posłanka Eva Antošová (Słowacka Partia Narodowa), która to we wrześniu złożyła propozycję zakazu. Wniosek został przegłosowany 107 głosami ze wszystkich partii politycznych i wejdzie w życie w 2021. Okres wygaszenia dla istniejących hodowli będzie trwał do 2025. Po 2021 nie będzie możliwe zakładanie nowych ferm.

– Gratulujemy słowackiemu społeczeństwu tego ogromnego kroku w kierunku polepszenia losu zwierząt. Futra nie mają przyszłości – czołowe marki modowe i projektanci wycofują je z kolekcji, a w niektórych miejscach zakazuje się nawet ich sprzedaży. Branża już teraz znajduje się z tego powodu w głębokim kryzysie – mówi Paweł Rawicki ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki, walczącego o wprowadzenie zakazu hodowli zwierząt na futra w Polsce

– Jednocześnie fermy futrzarskie są bardzo uciążliwe dla lokalnych społeczności i mają destrukcyjny wpływ na środowisko. Według badań z września negatywny stosunek do hodowli zwierząt na futra osiągnął w Polsce rekordowy poziom – aż 7 na 10 Polaków sprzeciwia się tego rodzaju działalności oraz oczekuje od polityków jej prawnego zakazania. To najwyższy czas na wysłuchanie ich głosu – podsumowuje.

Pozostaje mieć nadzieję, że Polska w końcu także dołączy do wciąż wydłużającej się listy państw, w których okrutny proceder hodowli zwierząt na futra jest nielegalny.

Exit mobile version