Site icon Portal informacyjny STRAJK

„Krew za krew”: alarm bombowy w kilkunastu organizacjach pozarządowych i listy z pogróżkami

Dziś przed południem co najmniej kilkanaście organizacji pozarządowych dostało maila z pogróżkami i informacją o podłożonych bombach. Chodzi o „popieranie aborcji” i Strajku Kobiet. Policja została powiadomiona i jest w trakcie sprawdzania zagrożenia.

– Potwierdzam te informacje. Dostaliśmy maila z pogróżkami przed południem, w biurze były 4 osoby, a reszta zespołu pracuje zdalnie. Podjęliśmy decyzję o ewakuacji pracowników i zawiadomiliśmy policję – powiedziała w rozmowie z portalem Strajk Katarzyna Guzek, rzeczniczka prasowa Greenpeace.

Greenpeace przyznaje, że potraktowali sprawę poważnie, bowiem chociaż nie jest to pierwszy raz kiedy dostają pogróżki, to sytuacja z bombą zdarzyła się po raz pierwszy. Ewakuowano wszystkie osoby przebywające w biurze.

– W mailu zarzucano nam, że popieramy aborcję. Popieramy prawo kobiet do wyboru i wzmożenie społeczne. Angażowaliśmy się w Strajk Kobiet, na naszej siedzibie wisi baner w błyskawicą, na jednym z dźwigów przy pałacu kultury zawiesiliśmy baner z błyskawicą, wspierający Strajk Kobiet. Wszędzie gdzie łamane są prawa człowieka, tam jesteśmy- mówiła rzeczniczka prasowa GP Polska.

„Popierasz Strajk Kobiet? Teraz przyszedł czas na spłatę. Podłożyliśmy już bombę w twoim biurze. Nie słyszałaś. Wysadzimy ją w powietrze. O wiele za długo znosiliśmy wybryki lewaków, ich wezwanie do zniszczenia tradycyjnych wartości. My nie możemy dłużej przymykać na to oczu. Będziemy działać zdecydowanie. Nie obchodzi nas twój los. Ostrzeżenie już było. W takim razie proszę winić tylko siebie. Aborcja to morderstwo! Życie za życie! Krew za krew!” – czytamy w treści listu opublikowanego przez portal gazeta.pl.

– Czy się boimy? Nieustannie, wielu rzeczy. Boimy się zmian klimatycznych, boimy się przemocy. Ale nadal będziemy działać zgodnie z naszymi przekonaniami i kolejne pogróżki nas nie zatrzymają – komentowała Katarzyna Guzek.

Policja sprawdza zagrożenie – jak dotąd alarmy okazały się fałszywe i bomb nie znaleziono. Z różnych informacji wynika, że nawet kilkadziesiąt NGOsów mogło dostać ten sam list z pogróżkami, między innymi Greenpeace, Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Sieć Obywatelska Watchdog, Polskie Towarzystwo Prawa Antydyskryminacyjnego, Forum Obywatelskiego Rozwoju, Stowarzyszenie Interwencji Prawnej i Fundacja Schumana. Policja na razie nie chciała skomentować sprawy.

Exit mobile version