Site icon Portal informacyjny STRAJK

Kubańczycy opracowali 4 szczepionki na Covid-19, będą dla ubogich krajów

Hawańska ulica, flickr

W tej chwili 10 krajów świata posiada 95 proc. wszystkich szczepionek na Covid-19. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) cieszy się więc, że inni będą mieli do dyspozycji szczepionki dużo tańsze i równie dobre jak w krajach bogatych. Kuba jest pierwszym krajem Ameryki Łacińskiej i Karaibów, który ma szczepionkę w fazie klinicznej. Zdaniem WHO, kubańskie produkty są „b. obiecujące”.

Kubańscy medycy pracują w wielu krajach. pixabay

Naukowcy z Hawany opracowali aż 4 szczepionki, o imionach Seberana (1 i 2), Abdala i Mambisa, odnoszących się do kubańskiej poezji i historii kobiet walczących o niepodległość w XIX w. Epidemia relatywnie oszczędziła wyspę, zmarło niecałe 200 osób, ale władze chcą zapewnić szczepionki wszystkim chętnym. Szczepienia będą darmowe i nieobowiązkowe. Kubańczycy i WHO najwięcej nadziei pokładają w najbardziej zaawansowanej Soberana 2. Jest w fazie „II b”; do ostatniej trzeciej fazy prób szykuje się 150 tys. ochotniczek i ochotników.

W kraju, w którym jedna czwarta budżetu idzie na ochronę zdrowia, a lekarze są widziani jak bohaterowie, uczestnictwo w próbach klinicznych jest postrzegane jako obowiązek obywatelski, ludzie są z tego dumni. José Moya, który reprezentuje WHO na wyspie, jest optymistą, bo Kuba ma wielkie doświadczenie w opracowywaniu i produkcji szczepionek. Amerykańskie embargo odcięło ją od świata, więc nauczyła się wszystko robić sama. Fidel Castro widział przyszłość w biotechnologii, Kubańczycy mocno rozwijali ten sektor już 40 lat temu.

Niektóre potęgi medyczne, jak Francja, nie zdołały opracować szczepionki na Covid, a inne, jak Australia, gdzie zaszczepieni lokalnym produktem wychodzili pozytywnie z testów na HIV, musiały porzucić swe projekty. Kubańczycy byliby zdziwieni, gdyby musieli szczepić się produktami chińskimi, czy rosyjskimi. W badaniach klinicznych Soberana 2 wezmą udział też Irańczycy. Są tak samo zainteresowani szczepionką, tak jak Wenezuelczycy, Boliwijczycy i Nikaraguańczycy. WHO popiera jej rozwój: w tym tygodniu Tedros Adhanom Ghebreyesus – szef tej organizacji – powiedział, że zawłaszczenie szczepionek przez kraje bogate byłoby „katastroficzną porażką moralną” świata.

Exit mobile version