Lider Ruchu Kukiz’15 został ukarany naganą oraz upomnieniem za swoje obraźliwe słowa pod adresem Ryszarda Petru, a także inicjatorki akcji HejtStop, Joanny Grabarczyk.
„Niezła rodzinka. I jaka nowoczesna! Nawet za czasów głębokiej komuny. W imię interesu światowej nauki rodzina Rysia współtworzy bombę – gwarant globalnego pokoju pod patronatem Związku Sowieckiego:-)” – napisał Kukiz w mediach społecznościowych, sugerując powiązania rodziców lidera partii Nowoczesna z radziecką Rosją i ówczesnymi służbami bezpieczeństwa.
Gdy Joanna Grabarczyk zwróciła uwagę na to, że wpis ten spełnia przesłanki mowy nienawiści, Kukiz obraził także ją: „Nie dziwię się pani Joannie… Gdybym był na jej miejscu to też marzyłbym (marzyłabym) o imigrantach w kontekście sylwestrowej nocy :-)” – napisał w kontekście rzekomych ataków seksualnych w Kolonii w sylwestra 2015/2016.
Kukiz został ukarany za swoje wpisy, które obraziły nie tylko kolegę z Sejmu, ale także uchodźców z Syrii. Nie poniesie jednak żadnych realnych konsekwencji, komisja ograniczyła się do upomnienia. Zobowiązała polityka do przeprosin: – Chciałbym od razu przeprosić Panią Lubnauer, Panią Pihowicz, Pana Petru, całą Nowoczesną i Panią od HejtStop (nie pamiętam nazwiska, przepraszam więc podwójnie) za nazwanie współwyznawcy „uchodźców” „k…im dzikusem” – powiedział Kukiz. Nie jesteśmy do końca przekonani, czy zrozumiał wagę swoich wcześniejszych wypowiedzi.