Kukizowi nadal opada

Najnowsze sondaże: zarówno wczorajszy dla „Rzeczpospolitej”, jak i ten sprzed 6 dni dla Faktów TVN, są zadziwiająco zgodne: PiS na prowadzeniu, Kukiz na szarym końcu. Czy to zmierzch politycznej kariery, która jeszcze nie zaczęła się na dobre?

Pracownia IBRiS opublikowała 17 sierpnia telefoniczny sondaż wyborczy na potrzeby „Rzeczpospolitej”. Ankiety przeprowadzano w dniach 14-15 sierpnia. Z deklaracji Polaków wynika, że gdyby wybory odbyły się w ostatnią niedzielę, w Sejmie znalazłoby się 6 partii: Prawo i Sprawiedliwość z 36 proc. poparcia, Platforma Obywatelska z 26 proc., Zjednoczona Lewica (8 proc.), Nowoczesna PL i partia Pawła Kukiza, a także Polskie Stronnictwo Ludowe (po 6 proc.).

Wyniki sondażu przeprowadzonego przez IBRiS pokrywają się z wynikami ankiety Millward Brown dla Faktów TVN sprzed tygodnia. Tam również liderem okazała się partia Jarosława Kaczyńskiego (35 proc. poparcia). Obie pracownie zgodne są również w kwestiach wzrostu i spadku poparcia. Zdecydowanie zwyżkuje wspólna inicjatywa SLD, Twojego Ruchu, Unii Pracy i Zielonych. Zjednoczona Lewica przekroczyła 8 proc. i pnie się w górę. Podobnie neoliberalne ugrupowanie ekonomisty Ryszarda Petru. NowoczesnaPL (a od niedawna .nowoczesna – gdyż stowarzyszenie dokonało ostatnio zmiany nazwy), już teraz bez problemu dostałaby się do parlamentu. Wielkim przegranym jest według danych obu pracowni Paweł Kukiz.

Muzyk w pierwszej turze wyborów prezydenckich znalazł się na trzecim miejscu. Z tego potencjału politycznego niewiele najwyraźniej zostało: – Szczyt poparcia dla Kukiza był widoczny zaraz po wyborach, gdy partia jeszcze nie istniała. To był jednak efekt emocji, które towarzyszyły wyborom prezydenckim, a nie realne poparcie dla formacji. Konflikty ze współpracownikami, rozstania i oparcie się na politykach skrajnych sprowadziło go do tak niskiego poziomu – powiedział dla „Rz” dr Błażej Poboży z Wydziału Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.