Postępowanie w tej sprawie toczyło się ponad pięć lat. Wyrok zapadł w sierpniu. Teraz polski rząd zamierza go wykonać. Dziedzic rodziny Kulczyków najprawdopodobniej będzie musiał oddać państwu 900 mln złotych, które firma jego ojca otrzymała w ramach, jak się okazuje, zupełnie nieuzasadnionej pomocy publicznej.
Niekorzystna dla Sebastiana Kulczyka decyzja zapadła w Brukseli latem bieżącego roku. Komisja Europejska, która badała sprawę przekazania spółce Autostrada Wielkopolska 900 mln zł pomocy publicznej przez pięć ostatnich lat, zadecydowała,że zarządca odcinka Autostrady Wolności pomiędzy Koninem a Nowym Tomyślem, będzie musiał oddać państwu polskiemu całą kwotę plus odsetki.
„17 listopada 2017 r. Prokuratoria Generalna złożyła do Sądu Okręgowego w Poznaniu pozew o zapłatę należnej kwoty w postępowaniu nakazowym. 29 listopada 2017 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu wydał nakaz zapłaty, zgodnie z którym AWSA jest zobowiązana do zwrotu Skarbowi Państwa całej kwoty pomocy publicznej orzeczonej przez KE wraz z odsetkami” – poinformował w rozmowie z „Wyborczą” Szymon Huptyś, rzecznik Ministerstwa Infrastruktury.
Autostrada Wielkopolska nadal nie zwróciła państwu należności. Dlaczego? „Sprawa jest w toku i nie komentujemy jej przebiegu” – komentuje Zofia Kwiatkowska, rzeczniczka AW SA.