Lewica do PiS: nie chcecie prywatyzacji szpitali? To zagłosujcie za naszą ustawą

Adrian Zandberg / youtube.com

– Kiedy dzisiaj jesteśmy w trakcie prezydenckiej kampanii wyborczej i kiedy ja kandyduję w tych wyborach, chcę bardzo jasno powiedzieć (…), że póki ja jestem prezydentem Rzeczypospolitej, póty nie ma mowy o tym, aby rozszerzała się komercjalizacja, a w efekcie prywatyzacja służby zdrowia, aby liczba tych publicznych placówek służby zdrowia, w których każdy obywatel traktowany jest równo i każdy jest leczony, kiedy jest taka potrzeba, zmniejszała się – stwierdził prezydent RP.

To poważna deklaracja, jednak wygląda na to, że prezydent wymawiając te słowa wprowadził społeczeństwo w błąd. Ustawa o przeciwdziałaniu skutkom Covid-19, czyli tzw. druga tarcza antykryzysowa zawiera zapis, który pozwala na zmianę formy organizacyjnej i prawnej publicznych zakładów opieki zdrowotnej, tym samym możliwe staje się zbycie ich akcji podmiotom prywatnym. Andrzej Duda już tę ustawę podpisał.

Do sprawy odnieśli się czołowi politycy Lewicy, którzy zapowiedzieli też, że na najbliższym posiedzeniu Sejmu zgłoszą projekt ustawy zabezpieczający publiczny i powszechny system ochrony zdrowia.

-To Andrzej Duda podpisał ustawę umożliwiającą taką prywatyzację. Od lat słyszeliśmy jak mantrę ze strony prawicy, że prywatyzacja podniesie jakość usług. Pandemia koronawirusa pokazała, że nie jest to prawda. To w publicznych szpitalach bohatersko walczy się z koronawirusem. Ochrona zdrowia musi dostać zastrzyk finansowy po to, żeby szpitale mogły dobrze funkcjonować, a pielęgniarki, lekarze i pozostały personel mógł godnie żyć. Panie prezydencie, ja i Lewica, jesteśmy przeciw komercjalizacji i prywatyzacji szpitali. To pan umożliwił taką prywatyzację, podpisując Tarczę Antykryzysową 2.0. Polska ochrona zdrowia musi w końcu spełniać standardy europejskie. Dofinansowanie ochrony zdrowia nie może być na tak niskim poziomie, że z krajów UE tylko Rumunia ma niższe – powiedział kandydat na prezydenta Robert Biedroń.

– W weekend usłyszeliśmy, że prezydent Andrzej Duda jest przeciw prywatyzacji i komercjalizacji szpitali – mówił Adrian Zandberg. – Mówimy więc prezydentowi oraz PiS-owi „sprawdzam” i pozwolimy im naprawić to, co zepsuli, ponieważ kilka tygodni temu obóz władzy przepchnął tzw. ustawę covidową. Na późnym etapie prac nad nią, pojawiła się tzw. wrzutka – przepis, który na kilometr śmierdzi lobbingiem i przygotowywanie sobie gruntu pod szybką prywatyzację bankrutujących szpitali – powiedział poseł Lewicy Razem.

Zandberg zapewnił, że propozycja jego ugrupowania daje 100 proc. ochrony przed komercjalizacją i prywatyzacją. – Projekt Lewicy zabezpiecza polskie szpitale przed hienami, które chciałyby je za bezcen wykupić. My również mamy proste pytanie do PiS-u i Andrzeja Dudy: czy naprawdę jesteście przeciwko komercjalizacji i prywatyzacji? Jeżeli tak jest to najbliższym posiedzeniu Sejmu przyjmijmy tę ustawę, która zabezpieczy polskie szpitale przed komercjalizacją. Przed PiS-em jest bardzo prosty test albo zagłosują za ustawą Lewicy, albo ośmieszą Andrzeja Dudę i pokażą, że chodzą na pasku lobbystów, którzy już przygotowują się do prywatyzowania szpitali w Polsce – oświadczył parlamentarzysta.