Site icon Portal informacyjny STRAJK

Lewica się umacnia! Zandberg wysoko w sondażach na okoliczność wyborów prezydenckich

Najnowsze sondażowe badanie dot. preferencji na okoliczność wyborów prezydenckich daje Adrianowi Zandbergowi przewagę nad Robertem Biedroniem.

Wygrywa wprawdzie Andrzej Duda, ale nie to jest najbardziej interesujące w tym sondażu. Badanie zostało przeprowadzone na zamówienie RMF fm i Dziennika Gazety Prawnej. Respondentom przedłożono cztery warianty.

Pierwszy polega na założeniu, iż w drugiej turze Andrzej Duda stanie w szranki z Małgorzatą Kidawą-Błońską. Obecnie urzędujący prezydent uzyskałby wówczas wynik na poziomie 47,6 proc. Małgorzata Kidawa-Błońska natomiast 38,9 proc. Ok. 7,4 proc. zadeklarowało, że nie zagłosowałoby na nikogo z tej dwójki.

W drugim wariancie druga tura rozgrywa się między Dudą i Jackiem Jaśkowiakiem. W tym wypadku, choć Jaśkowiak wydaje się człowiekiem wyraźnie bardziej przytomnym od posągowej Kidawy-Błońskiej, przewaga Dudy jest większa – głos na niego oddałoby 47,2 proc., zaś na Jaśkowiaka – 30,3 proc. Aż 15,8 proc. nie zagłosowałoby na żadnego z tych kandydatów.

Jeśli chodzi zaś o pierwszą turę (trzeci wariant), to na Andrzeja Dudę zagłosowałoby 46,2 proc., Małgorzatę Kidawę-Błońską 23,3 proc., Adriana Zandberga 9,1 proc., Władysława Kosiniaka-Kamysza 8,2 proc., natomiast na Janusza Korwin-Mikkego 3,3 proc. Niezdecydowani to 6,7 proc. badanych, z kolei 3 proc. odpowiedziało „nie wiem”.

Wariant czwarty to Kidawa-Błońska wymieniona na Jaśkowiaka, a Adrian Zandberg na Roberta Biedronia. Duda uzyskuje 43,5 proc. Prezydent Poznania – 16,3 proc. trzeci byłby Władysław Kosiniak-Kamysz niemal remisując z Jaśkowiakiem – 15 proc. głosów. Na Roberta Biedronia głos oddałoby 5,3 proc. osób, natomiast na Janusza Korwin-Mikkego 4,7 proc. Nikogo z wymienionych nie poparłoby 8,5 proc., 6,7 proc. to odsetek niezdecydowanych.

Najciekawszym aspektem tego sondażu z punktu widzenia wyborców i sympatyków Lewicy jest jednak porównanie szans Roberta Biedronia i Adriana Zandberga. Lewica oficjalnie nie wystawiła jeszcze wprawdzie kandydata do wyborów prezydenckich. Robert Biedroń zasugerował już jednak we wpisach na stronach sieci społecznościowych, że zamierza wystartować w tych wyborach. Nieoficjalnie mówi się także o kandydaturze Adriana Zandberga. Który z nich ma większe szanse na pokonanie Andrzeja Dudy?

Z sondażu o którym mowa powyżej wynika, że w tym starciu wygrywa razemita. Takie wyniki ujawnia z kolei badanie zlecone przez portal Wirtualna Polska.

Zdaniem ankietowanych zdecydowanie większe szanse w starciu z Andrzejem Dudą w wyborach prezydenckich miałby Adrian Zandberg. Uważa tak 41,6 proc. ankietowanych. Tylko 15,6 proc. badanych pokładałoby większe nadzieje w liderze Wiosny. Nadmienić jednak należy, że prawie połowa respondentów – 42,8 proc. – nie potrafiło udzielić odpowiedzi na tak postawione pytanie.

Wcale interesującym elementem jest też podział na grupy wiekowe w tym względzie.

Okazuje się, iż wiek ma niezwykle duże znaczenie jeśli chodzi o odpowiedzi na to właśnie pytanie. O ile w grupie najmłodszych badanych tj., osób w wieku 18-24 lata, aż 52 proc. ankietowanych nie potrafi wskazać, kto byłby lepszym kandydatem Lewicy, to wśród ankietowanych w wieku 25-29 lat odsetek ten wynosi zaledwie 16 proc. Ta grupa ankietowanych ocenia też szanse obu kandydatów niemal tak samo: Zandberga wskazało 44 proc. badanych, a Biedronia – 40 proc. Wśród osób powyżej 70. r. ż. Adrian Zandberg jest zdecydowanym faworytem – 63 proc. odpowiedzi wskazuje właśnie jego jako lepszego kandydata; Biedoń nie uzyskał ani jednego głosu! Znów jednak, aż 37 proc. nie potrafiło się określić.

Ale to nie jedyny rekord Zandberga. Jeszcze wyższy wskaźnik poparcia – 66 proc. uzyskał ów wśród rencistów. Wskazało go także 44 proc. emerytów, 47 proc. zatrudnionych etatowo i – co bardzo pocieszające – 33 proc. prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą. Biedroń za to wygrywa wśród zatrudnionych na umowach „śmieciowych” – 49 proc. ludzi „na dziele”, albo „na zleceniu” uważa lidera Wiosny za lepszego kandydata.

Na przewagę Zandberga w starciu z Dudą częściej wskazują mężczyźni (46 proc.) niż kobiety (37 proc.), choć w obu grupach odsetek osób, które nie potrafią wskazać kandydata z większymi szansami na wygraną z Andrzejem Dudą, jest bardzo duży. Wynosi on 46 proc. dla kobiet i 40 proc. dla mężczyzn.

Jako swojego ew. faworyta w kontekście wyborów prezydenckich na Zandberga (vs. Biedroń) stawiają także osoby, które deklarują aktywne zainteresowanie polityką. W tej grupie poparcie dla lidera Razem wynosi od 69 proc. do 63 proc. Odpowiednio na Biedronia wskazało w różnych grupach ujętych w te kategorie od 6 proc. do 15 proc. badanych.

Oba badania przeprowadził ośrodek IBRIS.

Exit mobile version