Posłowie Lewicy zareagowali na niepokojące doniesienia z Ministerstwa Zdrowia, według których nawet 50 proc. zakażeń koronawirusem ma miejsce w zakładach pracy. Zaproponowali trzy kluczowe zmiany w Kodeksie Pracy.
Lewica zaproponowała trzy zmiany w Kodeksie Pracy na czas pandemii: Zawieszenie zwolnień z powodu absencji chorobowej w czasie pandemii, 100 proc. wynagrodzenia na „chorobowym” oraz do 3 dni L4 na podstawie oświadczenia pracownika. „Nie mamy żadnych wątpliwości, że te zmiany doprowadzą do zmniejszenia zakażeń wśród pracowników. Nie mamy również wątpliwości, że rząd powinien zacząć realizować konkretne zmiany w prawie. My te zmiany w prawie zaprezentowaliśmy. Teraz piłeczka jest po stronie rządu” czytamy w oficjalnym oświadczeniu na stronie klubu.
Posłowie i posłanki zwrócili uwagę na nieprawidłowości i nadużycia w działaniu pracodawców, które bezpośrednio przyczyniają się do zwiększenia epidemii. Mimo apelu ministra, by ludzie przechodzili w miarę możliwości na pracę zdalną, dobrze wiadomo, że w wielu sektorach nie jest to możliwe.
„To słuszny apel, ale daleko niewystarczający, ponieważ polskie prawo pracy wręcz zachęca osoby, które chorują do tego, żeby pomimo choroby do pracy przychodziły. Pracownik, który udaje się na zwolnienie lekarskie albo jest objęty kwarantanną traci część wynagrodzenia i przysługuje mu tylko 80 proc. pensji. Jeżeli pracownik poczuje się źle, pogorszy mu się samopoczucie i stan zdrowia, ale tego samego dnia nie uda mu się umówić do lekarza i uzyskać zwolnienia lekarskiego, to pomimo złego stanu zdrowia musi stawić się w pracy. (…) W ostatnim czasie takie przedsiębiorstwa jak np. Poczta Polska rozesłała do swoich pracowników list, w którym poucza, że zbyt długa absencja chorobowa, zbyt długie zwolnienie lekarskie może grozić ich zwolnieniem. To nie jest zachowanie, które odpowiadałoby na wyzwanie trzeciej fali pandemii.” – mówiła na konferencji prasowej posłanka Agnieszka Dziemianowicz- Bąk.
Twórcy ustawy apelują do marszałek Sejmu Elżbiety Witek, o procedowanie w najbliższym możliwym terminie, by jak najszybciej uporać się z trzecią falą pandemii… i lepiej przygotować do kolejnej.