Site icon Portal informacyjny STRAJK

Lewicowi aktywiści protestowali przeciwko nowelizacji kodeksu karnego. „To kryminalizacja ruchów lewicowych”!

Około stu osób demonstrowało dziś przed budynkiem Sejmu RP. Sprzeciwiali się  nowelizacji art. 256 kodeksu karnego, który nie tylko stanowi poważne zagrożenie dla wolności słowa, ale stanowi wstęp do kryminalizacji wszelkiej lewicowej działalności.

Pikietę zwołano na dziś, gdyż to właśnie 12 czerwca posłowie głosować mają nad projektem zmian w kodeksie karnym, przeciwko któremu protestują działacze.

Niebezpieczny fragment nowelizacji brzmi następująco.

§ 1. Kto publicznie propaguje nazistowski, komunistyczny, faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.,
b) po § 1 dodaje się § 1a w brzmieniu:
§ 1a. Tej samej karze podlega, kto publicznie propaguje ideologię nazistowską, komunistyczną, faszystowską lub ideologię nawołującą do użycia przemocy w celu wpływania na życie polityczne lub społeczne.,
c) § 2 otrzymuje brzmienie:
§ 2. Tej samej karze podlega, kto w celu rozpowszechniania produkuje, utrwala lub sprowadza, nabywa, zbywa, oferuje, przechowuje, posiada, prezentuje, przewozi lub przesyła druk, nagranie lub inny przedmiot, zawierające treść określoną w § 1 lub 1a albo będące nośnikiem symboliki nazistowskiej, komunistycznej, faszystowskiej lub innej totalitarnej, użytej w sposób służący propagowaniu treści, określonej w § 1 lub 1a.

Jeden z organizatorów wydarzenia, Piotr Ciszewski, w rozmowie ze Strajk.eu, komentował:

– Sytuacja jest naprawdę niebezpieczna. Artykuł 256 w nowym brzmieniu to zagrożenie dla demokracji i kryminalizacja propagowania lewicowych idei. Władza w sposób zupełnie dowolny będzie mogła uznać, że to „komunizm”. To jest groźne nie tylko dla partii czy stowarzyszeń lewicowych, ale w ogóle dla organizacji społecznych. Mało tego, zmieniony artykuł 256 stwarza również potencjalne zagrożenie dla świata nauki. Można będzie oskarżyć każdego, kto posługuje się opracowaniami Marksa czy Englesa – stwierdza Ciszewski.

W trakcie pikiety przypomniano o procesie członków redakcji pisma „Brzask”, odczytano również listy solidarnościowe przesłane przez Komunistyczną Partię Grecji, Komunistyczną Partię Włoch, Partię Pracy Austrii, Nigeryjską Ligę Robotników i Młodzieży i inne stronnictwa.

Exit mobile version