Podczas zakończonej dzisiaj konwencji Lewicy rozmawiano przede wszystkim o bezpieczeństwie. Taki zresztą był tytuł konwencji „Bezpieczna Polska w zjednoczonej Europie”. Czy dzięki tym propozycjom Europa będzie bezpieczniejsza?

Swoje postulaty przedstawili liderzy ugrupowania: Włodzimierz Czarzasty, Adrian Zandberg i Robert Biedroń. Dotyczyły one bezpieczeństwa w szerokim rozumieniu tego pojęcia: militarnego, energetycznego i socjalnego.

Lewicowi politycy uznali, że UE powinna nadać ukraińskim parlamentarzystom status obserwatorów parlamentu Unii Europejskiej i pozwolić im uczestniczyć w obradach tego ciała. Zdaniem liderów polskiej lewicy parlamentarnej ruch ten przyspieszy procedury wejścia Ukrainy do Unii Europejskiej. Ideę te zgłosił Robert Biedroń.

Ważniejszym jednak postulatem Lewicy była likwidacja europejskiego liberum veto tj. odejścia od wymogu jednomyślności przy podejmowaniu decyzji dotyczących wspólnoty. Polscy parlamentarzyści lewicy zaproponowali, by dotychczasowy mechanizm został zastąpiony większością kwalifikowaną i to jeszcze wzmocnioną. By jakieś rozwiązanie zostało przyjęte, powinno opowiedzieć się za nim 75 proc. głosujących państw, których liczba obywateli wynosi minimum 65 proc. mieszkańców Unii. To nader odważne rozwiązanie, które zasadniczo zmieniłoby zasady działania UE, dając do ręki władzę dużym państwom europejskim i dyscyplinując niesforne pojedyncze państwa. Jako przykład potrzeby takiego rozwiązania Biedroń podał blokowanie pakietu klimatycznego przez Polskę.

Polska, zdaniem Biedronia, powinna dołączyć do prokuratury europejskiej. Biedroń słusznie sugerował, że polska prokuratura pod wodzą Zbigniewa Ziobty raczej nie jest gotowa do podjęcia takich działań.

Adrian Zandberg wezwał z kolei do utworzenia nowej struktury: europejskiej spółdzielni energetycznej. Dzięki niej UE mogłaby stawiać czoła wyzwaniom energetycznym, jakie powstaną po odejściu od surowców z Rosji. Wspólne zakupy surowców spoza Europy pozwoliłyby wpływać na ich cenę. Mogły by też wspólnie działać na rzecz OZE, ponieważ Europa powinna trwale odejść od surowców kopalnych, mówił Zandberg. Zaproponował on też, by Polska wydzierżawiła od Niemiec elektrownie atomowe, które tam chcą zamykać.

Poltycy Lewicy wezwali do tworzenia wspólnej armii europejskiej. Na początek razem z Niemcami należy stworzyć wspólne jednostki obrony przeciwrakietowej. Chroniły by one obszar Europy Środkowej i Wschodniej przed możliwą agresją.

Rozwinięciem tego pomysłu była propozycja Włodzimierza Czarzastego powołania europejskiej agencji kontrwywiadowczej. Zajmowała by się ona oczywiście działaniami przeciwko agentom rosyjskim.

Politycy Lewicy zaproponowali utworzenie europejskiego funduszu mieszkaniowego, który przeciwdziałałby problemom mieszkaniowym Unii. Chcą rozmów o europejskiej płacy minimalnej. Wynosić ona powinna 2/3 średniej pensji w każdym kraju.

Pozostaje teraz tylko przekonać wszystkie państwa członkowskie Unii, by powyższe postulaty przyjęła i zastosowała.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Koalicji Lewicy może grozić rozpad. Jest kłótnia o „jedynkę” do PE

W cieniu politycznej burzy, koalicja Lewicy staje w obliczu niepewnej przyszłości. Wzrasta…