Site icon Portal informacyjny STRAJK

Łódź: pracownicy szpitala szykują „papierowy strajk”. Walczą o podwyżki

Nie chcą odchodzić od łóżek chorych, ale mają też dość postawy dyrekcji, która absolutnie nie zgadza się na przyznanie podwyżek. Pracownicy Wojewódzkiego Szpitala im. Kopernika w Łodzi, przedstawiciele różnych zawodów medycznych, opowiedzieli się w referendum za przystąpieniem do strajku.

fot. Wikimedia Commons

Nie będzie to typowe odejście ze stanowisk pracy. Lekarze, pielęgniarki i położne, technicy farmaceutyczni oraz inni pracownicy nadal będą ratować zdrowie i życie. Zaprotestują, bardzo wolno uzupełniając medyczną dokumentację albo w ogóle przestaną to robić. Biorąc pod uwagę poziom biurokracji w polskiej służbie zdrowia – i tak poważnie skomplikują funkcjonowanie szpitala.

Protest ma przekonać dyrekcję placówki do zmiany stanowiska w sprawie podwyżek dla większości personelu. Od marca tego roku trwa w tej sprawie spór zbiorowy, w którym bierze udział pięć organizacji związkowych. Domagają się, by lekarze „Kopernika” ze specjalizacją zarabiali trzykrotność średniej pensji, a ci, którzy specjalizacji nie mają – dwukrotność. Pielęgniarki i położne walczą o podwyżkę do poziomu 1,5-2 średnich krajowych, tak samo jak pracujący w szpitalu dietetycy, elektroradiolodzy, ratownicy medyczni i logopedzi. Nieco więcej, między 1,75 a dwiema średnimi krajowymi, chcieliby zarabiać farmaceuci.

– Niskie pensje to bardzo komfortowa sytuacja dla dyrektora, bo pracownicy kosztem własnego zdrowia i rodziny muszą pracować na kilka etatów. Niedobory kadry dzięki temu są niewidoczne, a pracownicy stali się tanią siłą roboczą – mówili w marcu związkowcy „Dziennikowi Łódzkiemu”. Ich negocjacje z zarządzającymi szpitalem nic nie dały, mediacja zakończyła się podpisaniem protokołu rozbieżności. Dlatego przed weekendem zapytali pracowników, czy poprą akcję strajkową. Oddano 1654 głosy, z tego 1584 „za”. Łącznie uprawnionych do głosowania było 2345 osób.

Organizacje związkowe, mimo fatalnych doświadczeń z trwających do tej pory negocjacji, chcą jednak dać dyrekcji ostatnią szansę. Deklarują, że do strajku przystąpią najwcześniej w lipcu i odstąpią od niego, jeśli do tego czasu pojawi się nowa propozycja rozwiązania konfliktu ze strony zarządzających szpitalem.

Exit mobile version