Site icon Portal informacyjny STRAJK

Macierewicz straszy: większy dostęp do broni

– Przyjdzie taki czas, kiedy będzie można w dużo większym stopniu otworzyć dostęp do broni – zapowiedział minister obrony. Ochotnicy do obrony terytorialnej już się cieszą.

www.facebook.com/macierewiczantoni

Na spotkaniu promocyjnym książki „Harcerską drogą do niepodległości” na Targach Książki Historycznej w Warszawie Antoni Macierewicz zabrzmiał niczym Martin Luther King, który “miał sen”.

– Ja nie mówię o dziesiątkach lat, jaj mówię o latach! Możliwość masowego posługiwania się bronią przez ochotników jest ważnym krokiem w tę stronę – marzył dalej minister. – ni w II RP nie było masowego dostępu do broni, ani dzisiaj nie jest ona wykluczona i zamknięta dla obywateli, a Obrona Terytorialna – powtarzam – jest krokiem w tę stronę.

Z informacji przekazanych przez PAP w 2013, w Polsce zarejestrowanych było około 500 tys. sztuk broni, z czego połowa stanowiła broń myśliwską, pozwoleniami zaś mogło wylegitymować się 334 tys. Obywateli.

Antoni Macierewicz najwyraźniej chce jeszcze bardziej militaryzować i zbroić Polaków. Dostęp do niej zyska kilkadziesiąt tysięcy ochotników “armii Macierewicza” – planowo 35 tys. do końca 2018 i 50 tys. do końca 2019 roku.

Tymczasem 18 listopada do Sejmu trafił projekt ustawy zwiększającej dostęp do broni – autorstwa Kukiz’15. Według jej założeń pozwolenia mogą wydawać starostowie i prezydenci miast, a nie Policja. “Dostęp Polaków do broni jest wprost wpisany w pojęcie polskiego patriotyzmu. Zawsze, gdy w Polsce odradzał się patriotyzm, powodowało to wzrost zainteresowania bronią. Taką sytuację obserwujemy obecnie” – czytamy w uzasadnieniu projektu.

Exit mobile version