W warszawskim I Społecznym LO przy ul. Bednarskiej tegoroczni maturzyści zdobyli się na wzruszający gest solidarności ze swoimi rówieśnikami LGBT. Zatańczyli tradycyjnego studniówkowegi poloneza w jednopłciowych parach.
Pomysł wyszedł od samych uczniów. Najpierw zatańczyli poloneza w tradycyjnych parach, później jednak dyrektor szkoły Wanda Łuczak zapowiedziała, że czas na Poloneza Równości.
– Chodzi o to, żeby okazać wsparcie dla osób homoseksualnych, które wciąż są zmuszane do ukrywania się ze swoją miłością – relacjonowali uczestnicy i uczestniczki wyjątkowej studniówki. – Chcieliśmy dać im wsparcie, pokazać, że jesteśmy z nimi. Nasza szkoła uczy otwartości i szacunku do drugiej osoby. Co roku w polonezie tańczą pary tej samej płci i nie ma z tym problemu. Ale wiemy, że w wielu szkołach to jest niemożliwe. Chcielibyśmy, aby to się w końcu zmieniło.
– Młodzież LGBT+ doświadcza dyskryminacji ponad pięć razy częściej, niż młodzież heteronormatywna – dodała Julia Maciocha, prezeska Fundacji „Wolontariat Równości”, która objęła to nadzwyczajne wydarzenie patronatem.
Nie obyło się bez komentarzy polityków PiS. Patryk Jaki już wykoncypował, że cały ten polonez to robota Rafała Trzaskowskiego, który uczynił z Warszawy „miasto jednej ideologii”. Wpis w tym duchu umieścił na Twitterze.
Mówiłem, że zrobią z Warszawy miasto ideologii. Tyle problemów: komunikacja, smog, reprywatyzacja, najwolniej budowane metro w Europie, żłobki, sport a oni chwalą się kolejnymi odcinkami „tramwaju różnorodności” https://t.co/n3zB4YbCLH
— Patryk Jaki (@PatrykJaki) 13 lutego 2019
Niestety zaliczył koszmarną wpadkę. Joanna Kluzik-Rostkowska odgryzła mu się w tym samym medium: „Panie Pośle, Bednarska powstała kiedy Pan szedł do przedszkola. Od początku stawiała na tolerancję, szacunek dla różnorodności. Co ciekawe, Jarosław Kaczyński bardzo chciał, żeby Marta Kaczyńska chodziła do tej szkoły. Było wtedy 10 chętnych na jedno miejsce, miała pecha” – napisała była współpracownica Jarosława Kaczyńskiego.
Panie Pośle, Bednarska powstała kiedy Pan szedł do przeszkola.. Od początku stawiała na tolerancję, szacunek dla różnorodności. Co ciekawe, Jarosław Kaczyński bardzo chciał, żeby Marta Kaczyńska chodziła do tej szkoły. Było wtedy 10 chętnych na jedno miejsce, miała pecha. https://t.co/f3qkJCtBTH
— Joanna Kluzik (@joannakluzik) 13 lutego 2019