Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak uważa, że małe dzieci nie powinny trafiać do placówek opiekuńczych. Apeluje do Najwyższej Izby Kontroli o przyjrzenie się problemowi. Tym bardziej, że opublikowany na początku tego roku raport NIK miażdży polski system opieki zastępczej.
Zgodnie z obowiązującym prawem do końca 2015 r. w pieczy instytucjonalnej nie mogą być umieszczane dzieci poniżej 7 roku życia. W przyszłym roku sytuacja się zmieni. W domach dziecka znajdą się wyłącznie dzieci starsze: granicę wiekową podniesiono do 10. roku życia – chyba, że zajdą przewidziane ustawą wyjątki.
Zmiany te służą wspieraniu systemu rodzin zastępczych. Założono zwiększenie kierowanej do nich pomocy finansowej, ale także wsparcia merytorycznego, poprzez realną pomoc w wychowywaniu powierzonych im dzieci.
„W wyniku kontroli przeprowadzonej w 32 losowo wybranych placówkach z całej Polski, ustaliliśmy, że przebywa w nich 1073 dzieci, z czego 73 proc. stanowiły – wbrew przepisom – dzieci do 6. roku życia” – napisał Michalak w wystąpieniu do prezesa NIK Krzysztofa Kwiatkowskiego.
RPD apeluje o zaplanowanie kontroli, które mają sprawdzić, w jaki sposób organizatorzy pieczy zastępczej realizują obowiązki wynikające z ustawy o wspieraniu rodziny.
Tym bardziej, że według ostatnich badań aż 80 proc. dzieci w domach dziecka i rodzinach zastępczych to nie sieroty. Mają oboje rodziców, którzy albo nie potrafili, albo nie chcieli się nimi opiekować i zapewnić im właściwych warunków rozwoju.
Raport NIK o usamodzielnianiu dzieci z rodzin zastępczych i domów dziecka z początku tego roku nie zostawia suchej nitki na polskim systemie. Jak wynika z raportu: „Dla dużej części wychowanków z rodzin zastępczych i domów dziecka próby wejścia w dorosłość po 18. roku życia nie kończą się najlepiej: powiększają kolejki bezrobotnych w urzędach pracy i pobierają zapomogi z opieki społecznej. Wielu rezygnuje i wraca z powrotem do pieczy zastępczej, blokując miejsca dla młodszych. Powodem jest przede wszystkim brak mieszkań i pracy oraz mizerne świadczenia finansowe. Samodzielnie mieszkający wychowanek może liczyć na 500 zł za kontynuowanie nauki.”