Site icon Portal informacyjny STRAJK

Mielec szykuje się na Matkę Boską

www.facebook.com/tynktank/photos/

W podkarpackim mieście powstaje wieża widokowa. Na otwarcie 18-metrowej konstrukcji mieszkańcy czekali z ekscytacją. Dopóki nie okazało się, że na jej szczycie pojawi się Matka Boska. I to na stałe.

Wieża widokowa to pomysł lokalnych radnych, którzy chcą w ten sposób przyciągnąć do Mielca większą liczbę turystów. „Jesteśmy przekonani o tym, że inwestycja stanie się doskonałą atrakcją i wizytówką miasta” – napisał w komentarzu na portalu Korso.pl przewodniczący radnych klubu PiS Mariusz Ryniewicz. Na projekt z miejskiej kasy przeznaczono dużo, bo aż 1,1 mln zł. Wydatek to niemały, zważywszy na to, że budżet Mielca miał w planie na 2016 roku 46 mln zł deficytu. Inwestycja miała jednak szybko zaprocentować, w postaci zwiększenia ruchu turystycznego związanego z tą atrakcją.

Niestety, szybko okazało się, że konstrukcja przyciągnie uwagę, ale nie jako ciekawa konstrukcja, lecz jako komiczna osobliwość. Radni dokonali bowiem korekty projektu, zakładającej zamontowanie na szczycie wieży 4-metrowej figury Matki Boskiej. W ten sposób turyści mają nie tylko zachwycać się pejzażem ziemi mieleckiej, ale również pamiętać, że jest to ziemia katolicka.

Nie wszystkim takie rozwiązanie przypadło do gustu. „Będziemy drugim Świebodzinem. Staniemy się pośmiewiskiem całej Polski. Dlaczego wszędzie musi się wepchnąć kościół?” – pyta jeden z mieszkańców na lokalnym forum na Facebooku.
O tym, że projekt radnych jest nieszczególnie udanych, jeśli chodzi o architektoniczne piękno mówią też właściciele lokalnego studia artystycznego – Tynk Tank. Prywatni architekci przygotowali swoją wizję wieży. Niestety, na szczycie również jest Matka Boska. Wygląda na to, że nic już nie uratuje Mielca przed jej czujnym spojrzeniem z wysokości.

Exit mobile version