Site icon Portal informacyjny STRAJK

Minister Radziwiłł wspomagał rodzinę publicznymi pieniędzmi

Tygodnik „Newsweek” ustrzelił ministra Konstantego Radziwiłła, zarzucając mu wspomaganie żony i szwagra pieniędzmi z budżetu Ministerstwa Zdrowia.

www.facebook.com/Radziwill.Konstanty/photos/

Konstanty Radziwiłł, zanim został ministrem newralgicznego resortu zdrowia, był przez wiele lata sekretarzem Naczelnej rady Lekarskiej, a w poprzednich kadencjach pełnił też inne funkcje kierownicze. NIL jest nie tylko organem samorządu zawodowego lekarzy, ale też jedną z najważniejszych struktur niejako tworzącej porządek etyczny i wyznaczającej standardy codziennej praktyki w tej grupie zawodowej, gdyż członkostwo w izbach lekarskich jest obowiązkowe dla każdego lekarza wykonującego swój zawód.

Kiedy Konstanty Radziwiłł został ministrem, przekazał z kasy ministerstwa Naczelnej Izbie Lekarskiej 16 milionów złotych. To nic nadzwyczajnego, już wcześniej MZ przekazywało pieniądza na samorząd lekarski. Natomiast tygodnik „Newsweek” utrzymuje, że 34 tysiące z tych pieniędzy trafiło do rąk bliskich Konstantego Radziwiłła i to w sposób, który budzi najwyższy niepokój.

Kwota ta przeznaczona była na honorarium za przebudowę siedziby Izby, za które to zlecenie odpowiadać miała firma OAK Projekt, a w istocie żona ministra, Joanna i jej brat, który miał projektować wnętrza pomieszczeń NIL.

Dowodem na to, jak podaje „Newsweek”, mają być nagrania posiedzenia prezydium NIL, na którym obecny prezes Maciej Hamankiewicz, wspomina o zaangażowaniu Joanny Radziwiłł.

Minister Radziwiłł stwierdza w wypowiedzi dla radia TOK FM, że są to próby skompromitowania jego rodziny, jednocześnie przyznając, że małżonka otrzymywała w przeszłości wynagrodzenia od Izby Lekarskiej.

Według ustaleń „Newsweeka” żona ministra nie figuruje na liście czynnych architektów, co może oznaczać, że nie ma uprawnień do wykonywania prac projektowych.

Jeżeli ustalenia tygodnika się potwierdzą, dymisja ministra wydaje nieuchronna.

Exit mobile version