Site icon Portal informacyjny STRAJK

Nacjonaliści napadli na teatr. W obronie Jezusa

facebook.com/gazetawyborcza

Zachowywali się jak zwykli chuligani, wrzucili racę, obrażali widzów i próbowali zablokować wejście do budynku. Tak zaprezentowali się polscy nacjonaliści, którzy w piątek wybrali się do Teatru Powszechnego.

Prawicowi ekstremiści zaczaili się wczoraj na ludzi, którzy przyszli obejrzeć słynne przedstawienie chorwackiego reżysera Oliviera Frljicia. Widzowie nie mogli dostać się do środka, gdyż grupka agresywnych przeciwników sztuki zagrodziła wejście. Powiewały flagi Obozu Narodowo-Radykalnego. Musiała interweniować  policja, doszło do przepychanek. Dziewięć osób zostało zatrzymanych. – Mamy do czynienia z podejrzeniem nienaruszalności funkcjonariuszy – powiedziała dla metrowarszawa kom. Joanna Węgrzyniak ze stołecznej policji. Jeden z obecnych starym kibolskim zwyczajem wrzucił racę do budynku. Goście teatru, którzy próbowali rozmawiać z nacjonalistami zostali obrzuceni wyzwiskami.

Dlaczego nacjonaliści pałają nienawiścią do spektaklu teatralnego? Ich zdaniem uraża on uczucia religijne Polaków. W tym celu proponują wysłanie na scenę aparatu represji państwa. Krzysztof Bosak, jeden z liderów skrajnej prawicy, powiedział wczoraj w TVP INFO, że jego zdaniem policja powinna przerwać przedstawienie. „Podczas spektaklu obrażany jest Jezus Chrystus i symbole krzyża” – uważa 35-letni polityk.
O ewentualnym zdjęciu „Klątwy” mogłyby zadecydować władze Warszawy. Na to się jednak nie zanosi. – Nigdy nie było i liczę, że nie będzie w stołecznym ratuszu cenzury – powiedział Michał Olszewski, wiceprezydent Warszawy. – To sąd decyduje o tym, czy nastąpiła obraza moralności, a nie cenzor. Te czasy dawno już minęły.
Krytyka przedstawiona w „Klątwie” jest wyjątkowo niewygodna dla polskiego kościoła rzymskokatolickiego i realizującej jego wytyczne części klasy politycznej. Spektakl prześwietla fundamenty tej instytucji, ukazując ich patriarchalną i pełną hipokryzji zawartość. Konferencja Episkopatu Polski nazwała dzieło Oliviera Frijicia „bluźnierczym”.

 

Exit mobile version