Platforma Obywatelska i Nowoczesna zawarły dziś koalicję na wybory samorządowe na Mazowszu. Koalicja Obywatelska ma być receptą na wygraną, ale to postulaty PiS, też przedstawione dziś na konwencji samorządowej, mogą skuteczniej trafić do wyborców. Czym odpowie lewica – tu nadal wiemy niewiele.

– Jesteśmy, by chronić przed zarazą PiS. Nie pozwolimy na zainfekowanie tłumem Misiewiczów i zajmowaniem się historią, nie problemami Polaków, nie pozwolimy na to w samorządach! – mówiła na konwencji Katarzyna Lubnauer. Przekonywała, że zwycięstwo liberalnej opozycji w wyborach samorządowych otworzy drogę do kolejnych sukcesów, a ostatecznie PiS zostanie odsunięty od władzy. – Chcemy dać Polakom nadzieję – mówił z kolei lider Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna. On także widział wygraną opozycji na wyciągnięcie ręki – twierdził, że obywatele już się przekonali, jaki jest naprawdę PiS i nie zagłosują na tę partię w wyborach samorządowych. – Przywrócimy wolność i suwerenność. Pogonimy PiS – mówił Schetyna.

Wydaje się jednak, że to zapowiedzi, jakie padały na konwencji samorządowej PiS w tym samym dniu mają większe szanse trafić do wyborców. Jarosław Kaczyński przyznał, że były momenty, gdy partia myliła się i że poparcie obywateli nie przychodzi raz na zawsze. Mateusz Morawiecki mówił natomiast o obniżeniu ZUS-u dla małych przedsiębiorców, programie skrócenia kolejek do lekarzy, jaki powstanie w Ministerstwie Zdrowia, wdrożeniu budowy 100 tys. mieszkań, przekazywaniu na każdego niepełnoletniego ucznia 300 zł przed początkiem roku szkolnego, otwarciu funduszu na remonty dróg gminnych z zasobem 5 mld złotych. Głos zabrała także wicepremier Beata Szydło, zapowiadając start programu „Mama plus”, w ramach którego kobiety w ciąży będą otrzymywały darmowe leki, a urodzenie drugiego dziecka krótko po pierwszym będzie oznaczało dłuższy urlop wychowawczy. Inny program z kolei przewiduje wprowadzenie bonów na kulturę i sport dla młodych ludzi (16-25 lat).

– My musimy być w polityce ludźmi bez skazy. Musimy być partią czystych rąk. Nie będzie żadnego zmiłowania dla tych, którzy chcą ręce sobie brudzić – takie wreszcie wypowiedzi prezesa przeciętnemu wyborcy bardzo się spodobają. Podobnie jak podsumowanie Morawieckiego: – Rzuciliśmy rękawicę wszystkim neoliberałom, którzy uważają, że na podstawie ich notatek z lat 90. można prowadzić politykę.

Kolejny skupiony na polityce społecznej program (do którego jednak lewica może mieć szereg zastrzeżeń, związanych np. z zasadami programu „Mieszkanie plus” czy kolejnymi mechanizmami promującymi tzw. tradycyjny model rodziny) przyćmił wystąpienia Jarosława Gowina, który wspominał o pracach nad nową konstytucją czy Zbigniewa Ziobry, który znowu chce zaostrzać kodeks karny.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Lewica może by się zjednoczyła, chociaż na chwilę. Chyba, że dobrze jest jej być dumną i z zasadami opozycją pozaparlamentarną?

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Putin: jesteśmy gotowi do wojny jądrowej

Prezydent Rosji udzielił wywiadu dyrektorowi rosyjskiego holdingu medialnego „Rossija Sego…