60 do 39 proc. – taką przewagę uzyskał Bernie Sanders nad Hillary Clinton we wczorajszych prawyborach w New Hampshire. Wśród republikanów pierwszy był Donald Trump. z 35 proc., zaś zwycięzca poprzednich prawyborów w Iowa Ted Cruz był dopiero trzeci.

wikimedia commons
wikimedia commons

W wyścigu prezydenckim po stronie demokratów pozostało już tylko dwoje kandydatów – Hillary Clinton, pierwsza kobieta w historii, która ma szansę na zajęcie fotelu prezydenckiego USA oraz Bernard Sanders, pierwszy w historii demokratyczny socjalista. W poprzednich prawyborach, odbywających się w Iowa, niewielką przewagą głosów zwyciężyła Clinton, teraz jednak Sanders wyraźnie zdeklasował rywalkę, finansowaną przez największe amerykańskie instytucje finansowe i banki. 1 lutego z wyścigu wycofał się Martin O’Malley, wieloletni gubernator stanu Maryland. Pozostali kandydaci zrezygnowali dużo wcześniej.

W republikańskim obozie wygrał Donald Trump – nieobliczalny milioner, który pojawił się w amerykańskiej polityce stosunkowo niedawno. Ze względu na ogromną uwagę mediów, niekonwencjonalny język i stosowanie otwartej mowy nienawiści wobec mniejszości etnicznych, dość szybko został liderem republikanów w prawyborach. W Iowa przegrał z Tedem Cruzem, teraz jednak odniósł wyraźne zwycięstwo – w New Hampshire głosowało na niego aż 35 proc. uprawnionych. Następny, z 16-procentowym wynikiem, był John Kasich, gubernator z Ohio i wieloletni senator. Kasich nie ma wielkich szans na wygraną. Jest typowym, niezbyt radykalnym politykiem republikanów – popierał wojnę w Iraku i sprzeciwiał się porozumieniu z Iranem; jako gubernator prywatyzował więzienia, jest zwolennikiem kary śmierci i przeciwnikiem prawa do aborcji oraz małżeństw jednopłciowych. Trzecie miejsce zajęli ex aequo Ted Cruz, Jeb Bush i Marco Rubio.

Zgodnie z procedurą, prawybory odbywają się we wszystkich stanach, jednak to właśnie pierwsze z nich mają zwykle największe znaczenie – pokazując szanse poszczególnych kandydatów, są w pewnym sensie samospełniającą się przepowiednią. W najbliższym czasie prawybory odbędą się również w Nevadzie i Karolinie Południowej, a 1 marca to tzw. „Super Wtorek”, czyli dzień, w którym głosować będą mieszkańcy aż 13 stanów.

[crp]

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Koalicji Lewicy może grozić rozpad. Jest kłótnia o „jedynkę” do PE

W cieniu politycznej burzy, koalicja Lewicy staje w obliczu niepewnej przyszłości. Wzrasta…