Site icon Portal informacyjny STRAJK

„Nie niszcz trawy” – przedszkolaki prosiły kierowców. Efekt? Zlikwidowali trawnik, zrobili parking

Trawnik przy ulicy Malczewskiego w Szczecinie / google.,

„Już marcowe słonko świeci. Nie niszcz trawy – proszą dzieci” oraz „Trawnikowe parkowanie to wstydliwe zachowanie” – takie napisy pojawiły się w 2017 roku na płocie szczecińskiego przedszkola. Akcja wywołała poruszenie wśród mieszkańców. Minęły dwa lata i doczekaliśmy się reakcji administratora terenu. W miejscu zieleni powstał asfaltowy parking.

Smutny finał historii, która miała piękne i wzruszające rozdziały. Dzieci z z przedszkola przy ul. Malczewskiego w Szczecinie walczyły wraz z wychowawczyniami o skrawek trawy, przylegający do ich placówki,  administrowany przez centrum handlowe Fala. – Hasła wymyśliliśmy wraz z dziećmi – mówiła Jolanta Czubala, dyrektor przedszkola. – Mamy nadzieję, że w ten sposób przemówimy do rozsądku osób, które do tej pory niszczyły trawnik. Teren zielony był rozjeżdżany nie tylko przez klientów centrum, ale również przez rodziców przywożących i odbierających swoje pociechy z placówki.

W marcu 2017 dzieci zorganizowały nawet „demonstrację” w obronie trawnika. Było to przywitanie wiosny, podczas którego odczytano apele o traktowanie przyrody z szacunkiem. Protest maluchów odniósł efekt, bo do akcji wkroczyła straż miejska, która od tego czasu regularnie pojawiała się na Malczewskiego, wlepiając mandaty niesfornym kierowcom. Strażnicy przyznawali z uznaniem, że przedszkolaki walczą z zachowaniem, które jest wykroczeniem. Zgodnie z art.144 §1, niszczenie roślinności w miejscach publicznych zagrożone jest karą grzywny do 1000 zł. Od tego czasu liczba parkujących na dziko znacznie zmalała.

Na początku stycznia 2019 nadeszła jednak smutna wiadomość. Dyrekcja C.H. Fala zadecydowała o likwidacji trawnika i stworzeniu na jego miejscu przestrzeni parkingowej. Rysto Gogarowski, prezes spółki, tłumaczy w rozmowie ze szczecińską „Gazetą Wyborczą”, że decyzja ma związek z budową wieżowca Hanza Tower, który powstaje na sąsiedniej posesji. Inwestor przejął część terenu, na którym znajdował się parking dla klientów centrum, w związku z czym dyrekcja postanowiła sobie to odbić kończąc żywot trawnika, którego broniły dzieci.

Decyzja została skrytykowana przez Stowarzyszenie Estetycznego i Nowoczesnego Szczecina.  Organizacja zwraca uwagę, że parking w żaden sposób nie zlikwiduje problemu parkowania aut w centrum, gdyż taki problem może rozwiązać tylko rozbudowa i zachęty do korzystania z transportu publicznego. Aktywiści wskazują również, że parking szybko się zapełni i kierowcy znów będą szukać miejsca do pozostania aut na dziko. Problemem będzie również wzmożenie i tak już dużego ruchu wokół przedszkola.


Smutne będą także dzieci, którym trzeba będzie wytłumaczyć wiosną, dlaczego ich ukochany trawnik przestał istnieć.

Exit mobile version