Kłamią prawicowe organizacje próbując szczuć Polaków na Ukraińców pod hasłem, że imigranci ze wschodu zabierają im pracę. Nie udało się zasiać nienawiści.
Po drugie – 88 proc. polskich pracowników nie obawia się, że ukraińscy imigranci zabiorą im pracę. Przeciwnego zdania jest tylko 8,6 proc pytanych. Owszem, Polacy obawiają się, że z powodu ukraińskiej konkurencji ich płace nie wzrosną – uważa tak 42 proc. ludzi, ale nie boi się tego połowa.
To ważne, ponieważ zjawisko napływu ukraińskich pracowników jest trwałym zjawiskiem, które będzie utrzymywać się w przyszłości. Duża część firm jest zdecydowana oferować im dodatkowe bonusy w postaci ułatwień w załatwieniu dokumentów, opieki lekarskiej, mieszkania, natomiast tylko 25 proc. firm gotowa jest zapłacić im więcej, jeżeli będą trudności w zdobyciu nowych pracowników. 70 proc. dużych firm zatrudnia obywateli Ukrainy, w przeważającej większości na stanowiskach niższego szczebla. Ale to się może niedługo zmienić – na stanowiskach wyższego i średniego szczebla pracuje 50 proc imigrantów.
Z drugiej strony, jak podaje Barometr, ukrainizacja miejsc pracy nam nie grozi – w 75 proc firm Ukraińcy stanowią nie więcej niż 5 proc. załogi., a jedynie w 30 proc. ten odsetek jest wyższy.