Żaden statek ani okręt z uratowanymi przed utonięciem migrantami nie będzie mógł w ostatnim tygodniu maja zawinąć na Sycylię. Nie mają zakłócać przebiegu szczytu G7 w Taorminie.
Na 26 i 27 maja zaplanowano spotkanie szefów państw i rządów siedmiu najbogatszych krajów świata. Przyjedzie m.in. prezydent USA Donald Trump. Bezpieczeństwa polityków będzie strzec 6 tys. policjantów, karabinierów i żołnierzy, którzy dodatkowo będą mieć do dyspozycji ponad 700 kamer. Mają powstrzymywać zarówno terrorystów, jak i antykapitalistycznych czy anarchistycznych manifestantów. Wiele organizacji lewicowych zapowiadało, że wybiera się na szczyt, aby protestować.
They can try to close the Border but we’ll be in #Taormina #G7 and in Hamburg #NoG20 We’ll take back our streets to protest #towardsG20 pic.twitter.com/YKkYqHhttR
— NoG20 International (@NoG20_Inter) 2 maja 2017
W ramach zabezpieczania szczytu wprowadzono również zakaz doprowadzania na Sycylię statków i okrętów z migrantami, których straż przybrzeżna uratowała z fal Morza Śródziemnego. Dyrektywę w tej sprawie podpisał szef włoskiej policji Franco Gabrielli. Od 22 maja brzegi wyspy otaczał będzie specjalny kordon ochronny, od dziś szlak żeglugi wokół Taorminy jest zamykany i ograniczana liczba statków kierowanych do portu w Mesynie.
Co będzie z ratowaniem uchodźców i migrantów? Władze Włoch nie powiedziały, jakie przewidują wyjście awaryjne. Zdecydowana większość okrętów i statków z nimi zawija właśnie na Sycylię.