Już nie tylko amerykańscy senatorowie apelują do polskich polityków, by nie dopuścili do nowelizacji Kodeksu postępowania administracyjnego. Do tego, by pozwolić na dalszą reprywatyzację, wezwała spikerka Izby Reprezentantów, Demokratka Nancy Pelosi.

Wbrew nadziejom Senatu, poprawki wniesione przez izbę wyższą nie pozwoliły na obłaskawienie Stanów Zjednoczonych i Izraela. Możliwość dokończenia aktualnie trwających postępowań reprywatyzacyjnych, jaką wniosła do ustawy poprawka Koalicji Obywatelskiej, to za mało.

W liście skierowanym do marszałek Sejmu w ubiegły piątek Nancy Pelosi powtarza doskonale już znane argumenty, które w istocie rzeczy odwracają uwagę od sensu tej ustawy.  – Ocaleni z Holokaustu i inni prawowici właściciele, którzy musieli uciekać z Polski przed antysemityzmem lub komunistami, przez dziesięciolecia czekali na sprawiedliwość po konfiskacie lub nacjonalizacji ich własności przez komunistyczny rząd – pisze spikerka Izby Reprezentantów po tym, gdy od upadku „komunizmu” w Europie Wschodniej też minęły dziesięciolecia, a reprywatyzacja przez ten czas trwała w najlepsze. Amerykańska polityczka wyraża nadzieję, że Witek użyje wszystkich możliwych narzędzi, by zablokować nowelizację. Nie chce, by „zostały narzucone żadne nowe bariery” dla ubiegających się o zwrot nieruchomości lub „sprawiedliwe odszkodowanie”.

Ustawa nie zabrania starań o odszkodowanie

W istocie możliwość ubiegania się o odszkodowanie nie była nawet przedmiotem proponowanych zmian. Nowelizacja Kodeksu postępowania administracyjnego w pierwszej redakcji, przyjętej przez Sejm, zakładała, że nie sprawy dotyczące decyzji administracyjnych, także tych nacjonalizujących nieruchomości, sprzed 30 lat w ogóle nie będą prowadzone. Te sprzed lat 10 miały zostać automatycznie umorzone. Jednak brak możliwości zwrotu nie oznaczał, że spadkobiercy nie mogli starać się o pieniężne odszkodowania na drodze cywilnej.

Jak zauważa Zenobia Żaczek z Komitetu Obrony Praw Lokatorów w rozmowie z Portalem Strajk (całość tutaj), wiele postępowań w sprawach nieruchomości ciągnęło się latami, bo np. brakowało jednego z kilku/kilkunastu spadkobierców kamienicy. Zamieszkujący wtedy budynek lokatorzy nie wiedzieli, co ostatecznie z nimi będzie – czy obiekt zostanie zreprywatyzowany, czy może w międzyczasie nie ulegnie po prostu zniszczeniu. Miasto nie chciało bowiem inwestować w remonty kamienic, które były objęte roszczeniami.

Żaczek zauważyła również, że z wieloma państwami Polska zawarła umowy indemnizacyjne. Krąg uprawnionych do odszkodowań jest niewielki. – Ta ustawa nie jest wymierzona w uczciwych spadkobierców, tylko właśnie w ludzi, którzy wykorzystują stan niepewności prawnej żeby dokonywać fałszerstw i wyłudzać nieruchomości – podsumowała działaczka.

Sejm wróci do tematu jutro

Światowa Organizacja ds. Restytucji Mienia Żydowskiego gorąco podziękowała Nancy Pelosi za wsparcie. Izrael od początku nie ukrywał, że zależy mu na tym, by USA naciskały na Polskę w celu zablokowania nowelizacji.

Nad projektem ustawy zmodyfikowanym przez Senat Sejm będzie pracował ponownie w najbliższych dniach. W środę w samo południe przed budynkiem zamierzają demonstrować organizacje lokatorskie, domagając się, by polscy posłowie nie ulegli naciskom i zamknęli temat reprywatyzacji. Tysiące lokatorów czekają na moment, kiedy wreszcie będą mogli spać spokojnie.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Koalicji Lewicy może grozić rozpad. Jest kłótnia o „jedynkę” do PE

W cieniu politycznej burzy, koalicja Lewicy staje w obliczu niepewnej przyszłości. Wzrasta…