Ostatnie lata życia spędził w asyście ludzi z bronią. Na świecie żyją jeszcze dwie samice tego gatunku – jego córka i wnuczka. Zanik gatunku jest już przypieczętowany – przez ludzką chciwość i okrucieństwo kłusowników.

Sudan, ostatni biały nosorożec – samiec, fot. twitter.com/Daniel Schneider

Sudan miał 45 lat. Stan jego zdrowia w ostatnim czasie zaczął się gwałtownie pogarszać. Dlatego byli opiekunowie nosorożca razem ze specjalistami z rezerwatu Ol Pejeta w Kenii podjęli decyzję o tym, że trzeba go uśpić. Sudan miał problemy z układem kostnym, cierpiał na coraz więcej schorzeń typowych dla podeszłego wieku u zwierząt.

– Był delikatnym olbrzymem, jego nastawienie było niesamowite, biorąc pod uwagę rozmiar. Wielu ludzi się go bało, ale nie było w nim nic złego – powiedziała Elodie Sampere, opiekunka z rezerwatu.

 

Naukowcy zdążyli pobrać od niego materiał genetyczny. Jest jeszcze w zapasie nasienie innego samca, również spokrewnionego z Sudanem. Według doniesień „Telegraph”, odbędzie się ostatnia próba ratowania gatunku: jedna z pozostających przy życiu samic ma zostać zapłodniona, jednak większość naukowców jest sceptycznie nastawiona: odtworzenie gatunku z jednej puli genetycznej blisko spokrewnionych ze sobą osobników może w efekcie spowodować narodziny zwierząt chorych, z wadami.

Sudan w czerwcu 2017 został gwiazdą BBC, kiedy wyemitowano o nim dokument. Walka o utrzymanie krytycznie zagrożonego gatunku toczyła się od 2009, kiedy Sudan został przewieziony do Kenii z ogrodu zoologicznego w Czechach. Była nadzieja, że jeszcze rozmnoży się w naturalnych warunkach, był już jednak prawdopodobnie na to za stary. Popularność przyniosło mu również założone przez biologów konto na Twitterze. W ten sposób chciano zwrócić uwagę na problem ginących gatunków.

Sudana przez ostatnie lata pilnowała grupa uzbrojonych strażników, a na obszarze, po którym poruszał się na co dzień, zamontowano czujniki ruchu. Zarówno nosorożce białe, jak i czarne są niezwykle cennym i drogim trofeum, prawdziwym cymesem wśród bogatych myśliwych przyjeżdżających do Afryki na polowania.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Koalicji Lewicy może grozić rozpad. Jest kłótnia o „jedynkę” do PE

W cieniu politycznej burzy, koalicja Lewicy staje w obliczu niepewnej przyszłości. Wzrasta…