Fotografia samolotu Airbus A320 z oznaczeniami linii lotniczej Metro Jet.

W najbliższym czasie z pracy odejdzie 170 (z 200) warszawskich kontrolerów ruchu powietrznego. To może sparaliżować ruch samolotów nad polskim niebem. Co się dzieje?

A dzieje się to, co zazwyczaj w firmach, w których kryteria zysku przesłaniają prawa pracowników.

Kontrolerzy lotów mieli dość igrania ich prawami pracowniczymi, co bezpośrednio przekładało się na bezpieczeństwo pasażerów i pilotów samolotów latających nad Polską, Kierownictwo nie respektowało raportów bezpieczeństwa , oszczędzało na obsadzie dyżurów, stworzyło fatalną atmosferę w pracy, co przełożyło się na złe relacje pracowników z kierownictwem – wszystko to spowodowało protest kontrolerów. Kontrolerzy złożyli doniesienie do prokuratury o naruszaniu praw pracowniczych i niedopełnieniu obowiązków. Zażądali zmian w kierownictwie PAŻP. Reprezentantem protestujących jest Związek Zawodowy Kontrolerów Ruchu Lotniczego.

Ostatnim posunięciem władz Agencji było wprowadzenie zmian w regulaminie pracy, co przełożyło się na obniżki wynagrodzeń, o których prezes Janusz Janiszewski mówił, że „patologicznie wysokie”.

Jeżeli odjedzie z pracy wspomnianych 170 kontrolerów, to Polska w praktyce utraci możliwość kontrolowania swego nieba. Zareagował na to już Eurocontrol, odpowiadający za kontrolę ruchu lotniczego w Europie. Zagroził skasowaniem znacznej części lotów nad naszym krajem, grozi skasowaniem lotów nad Polską.

Na całą tę sytuację wreszcie zareagowało Ministerstwo Infrastruktury. Zwolniony został Janusz Janiszewski, p.o. prezesa PAŻP. Na jego miejsce mianowano Anitę Oleksiak.

Związkowcy przyjęli decyzje ministra z optymizmem, uznając to za krok w dobrą stronę. Wyrazili nadzieje, że nowa prezes przeanalizuje sytuację, biorąc pod uwagę nie tylko postanowienia Eurocotrol, ale także analizy związku zawodowego. Zadeklarowali, że są otwarci na rozmowy i przedstawienie własnych propozycji rozwiązania krytycznej sytuacji.

Jeszcze za wcześnie, by ogłaszać zwycięstwo związkowców. Przed nimi jeszcze rozmowy w sprawie warunków pracy i płacy. Ale gest ministerstwa należy oceniać pozytywnie.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Ławrow: Zachód pod przywództwem USA jest bliski wywołania wojny nuklearnej

Trzy zachodnie potęgi nuklearne są głównymi sponsorami władz w Kijowie i głównymi organiza…