Site icon Portal informacyjny STRAJK

Niemcy: lekarka skazana za oferowanie legalnej aborcji

fot. pixabay.com

Ginekolog Kristina Hänel została skazana za umieszczenie na stronie internetowej swojego gabinetu informacji o tym, że dokonuje zabiegów legalnego przerwania ciąży. Okazuje się, że nie wolno „promować” aborcji, nawet jeżeli jest zgodna z prawem, bo tak mówią przestarzałe zapisy, sięgające jeszcze czasów II wojny światowej.

Sprawa wyroku dla Kristiny Hänel podzieliła Niemców. Sąd w Gießen w Hesji uznał, że ginekolog złamała prawo poprzez „promocję przerywania ciąży” i musi zapłacić 6 tysięcy euro grzywny. 61-letnia lekarka oświadczyła, że nie zgadza się z wyrokiem i z pewnością będzie się od niego odwoływać. Zapowiedziała, że przejdzie całą możliwą krajową drogę sądowniczą – aż do Federalnego Trybunału Konstytucyjnego.

— Chcę i będę informować o możliwościach legalnej aborcji w Niemczech – powiedziała dziennikarzom. — To jest wyrok wydany na podstawie paragrafu pochodzącego z czasów III Rzeszy — ten przepis musi zniknąć z kodeksu karnego!

Rzeczywiście, kontrowersyjny paragraf 29, o którym mało kto dzisiaj wie, pochodzi z 1933 roku – czyli z początków hitlerowskiej dyktatury.

Kristina Hänel nie jest jedyna – podobne sprawy wytoczono w Niemczech 35 lekarzom w 2015 r. i 27 w 2014 r. Ginekolodzy twierdzą, że dopóki nie dostali zawiadomienia o tym, że są ścigani przez prokuraturę, nie mieli pojęcia, że takie przepisy w ogóle istnieją, co więcej – że ktoś nie skorygował szkodliwego zapisu pochodzącego z najbardziej mrocznej epoki w historii Niemiec. Lekarze uważają, że niemożność rzetelnego poinformowania o ofercie gabinetu działa na szkodę kobiet. Pod petycją ws. usunięcia przepisu podpisało się już ponad 150 tys. Niemców. W mediach zaczęła się debata na temat informacji o możliwości przerwania ciąży. Hänel aktywnie bierze w niej udział.

Exit mobile version