Grecka straż przybrzeżna poinformowała dziś rano o uratowaniu grupy rozbitków. Taka wiadomość nie wzbudziłaby pewnie szczególnej sensacji, gdyby nie to, że łódź została znaleziona na mieliźnie w okolicach półwyspu Peloponez, niedaleko Aten. Migranci przemierzyli niezauważeni setki mil morskich.
GREECE – In the Last 24 hrs: 206 Migrants Arrived on Lesvos, 6 Migrants Returned to Turkey https://t.co/e6WEaH0ZbT pic.twitter.com/Qi1s4VU9eJ
— Voice of Europe (@V_of_Europe) August 18, 2016
Greckie władze poinformowały również o innych odratowanych grupach uchodźców. Wszystko wskazuje na to, że ponownie aktywowany został szlak turecki, zablokowany od kilku miesięcy na skutek gigantycznego haraczu, jaki Bruksela płaci tureckiemu rządowi. W ciągu ostatnich kilkudziesięciu godzin do wybrzeży Lesbos, Chios, Samos, Leros i Karpathos przybyło 139 migrantów. Tymczasem w ciągu poprzednich 150 dni było to zaledwie 50-60 osób.
Łączna liczba ludzi, którzy w 2016 roku uciekając przed wojną, głodem i terrorem z Syrii, Iraku i Afganistanu przybyli na terytorium Grecji szacowana jest przez Ateny na ok. 58 tys.