W Maidiguri, stolicy stanu Borno, doszło do kilku terrorystycznych ataków samobójczych, za które odpowiedzialna jest wahabicka sekta Boko Haram.

flickr.com
flickr.com

Liczba ataków i ofiar nie jest jeszcze znana – na pewno doszło do co najmniej siedmiu wybuchów, co najmniej dwa spowodowane były przez obwiązane materiałami wybuchowymi małe dziewczynki – ten sposób działania zaczyna być znakiem rozpoznawczym Boko Haram. Jedna z bomb miała wybuchnąć w meczecie, jednak wieczorna modlitwa opóźniła się i dziecko, które miało zabić dziesiątki wiernych, nie zdążyło pociągnąć nikogo ze sobą. W pozostałych zamachach zginęły dziesiątki ludzi, jednak ani policja, ani wojsko nie są w stanie powiedzieć, ilu dokładnie. Dane będą znane prawdopodobnie dopiero dzisiaj. Wczorajsza fala zamachów to druga w przeciągu ostatnich dwóch tygodni – 20 września w Maidiguri w ataku samobójczym spowodowanym przez Boko Haram, zginęły 54 osoby, 90 zostało rannych.

Wojskom rządowym udało się rozbić dwa obozy Boko Haram – jeden w mieście Bama, 70 km od Maidiguri, gdzie zatrzymano 80 terrorystów i drugi w okolicy Abbaganaram, gdzie odkryto bazę materiałów wybuchowych, używanych do zamachów.

Amnesty International zaznacza, że władze Nigerii i społeczność międzynarodowa nie robią wystarczająco dużo, żeby chronić ludność cywilną przed morderczą sektą. W wojnie domowej tylko w ciągu ostatnich 3 miesięcy zginęło 1,6 tys. osób, w całym 2015 – 3,5 tys. Od 2009 roku Boko Haram zabiło 17 tys. ludzi, 2,5 mln opuściło swoje domy i żyje w obozach dla uchodźców w pobliskim Czadzie i Kamerunie, nieliczni uciekli do Europy. Regionalny przedstawiciel ONZ, Toby Lanzer, stwierdził, że wojna domowa w Nigerii jest najszybciej rozwijającym się konfliktem w Afryce.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Putin: jesteśmy gotowi do wojny jądrowej

Prezydent Rosji udzielił wywiadu dyrektorowi rosyjskiego holdingu medialnego „Rossija Sego…