Nawoływali do nienawiści wobc uchodźców i feministek, rozpowszechniali fake newsy i nagłaśniali akcje skrajnej prawicy. Teraz będą musieli sobie poradzić bez Facebooka. Zmasowana akcja zgłaszania stron łamiących regulamin odniosła rezultat. Nie ma jednak pewności komu należy przypisać tą zasługę.

Facebook usunął ponad 350 stron o różnej tematyce. Wszystkie administrowane były przez prawicowych ekstremistów i wyznawców teorii spiskowych. Na największym portalu społecznościowym nie zobaczymy już m.in. fanpejdży jawnie podburzających do nienawiści jak „Pierolę lewackie media”, „NIE dla islamizacji Polski”, „Gardzę lewactwem”, „1001 powodów by kpić z lewactwa” czy „Lewaki – Dupa cicho”, a także prymitywnie mitomańskich jak „1410 postaci historycznych, które powinieneś znać” oraz „Husaria – najpiękniejsza jazda świata”.

Decyzja administratorów Facebooka bardzo dotknęła środowiska prawicowe. W komentarzach możemy przeczytać, że jest to „kara za sprawą identyfikację sorosowych majdaniarzy i ostrzeżenia przed #astroturfing?#RT”. Niektóre reakcje potwierdzają słuszność decyzji polskiego oddziału portalu. „Żydostwo zostanie za to ukarane. Czołem Wielkiej Polsce” – napisał jeden z działaczy skrajnej prawicy. Jego komentarz zniknął po kilkunastu minutach.

Do zainicjowania akcji masowego raportowania prawicowych strony przyznał się Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. „Pracownicy i wolontariusze Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych przeprowadzili w czasie weekendu szeroko zakrojoną akcję usuwania stron które publikowały treści o charakterze rasistowskim, homofobicznym i islamofobiczny. Łącznie zgłosiliśmy ponad 2000 stron organizacji neofaszystowskich, skrajnie prawicowych i antyislamskich.W wyniku tych działań ponad 300 zostało zablokowanych i usuniętych. Podobne akcje będziemy przeprowadzać systematycznie” – czytamy na stronie organizacji. Wiarygodność tej informacji jest jednak poddawana w wątpliwość przez część komentujących. „Znów Gaweł przypisuje sobie zasługi innych żeby wyłudzić pieniądze” – czytamy w komentarzu. Rafał Gaweł to postać kontrowersyjna. Jego niewątpliwe zasługi w nagłaśnianiu aktów przemocy przesłania fakt, że dyrektor Teatru TrzyRzecze i szef OMZRiK ma postawione zarzuty przestępstw finansowych i niewywiązywania się z zobowiązań wobec kontrahentów. Wątpliwości budzą również metody propagandowe jego organizacji. Kilka dni temu na fanpejdżu pojawiło się zdjęcie zakrwawionego dziecka opatrzone opisem ataku na mieszkanie czeczeńskiej rodziny w Białymstoku. Okazało się, że fotografia została wykonana w Syrii. O tej sprawie pisaliśmy tutaj. Wielu użytkowników Facebooka Rafała Gawła jednak broni. „Facet odwala dobrą robotą, ja go wspieram w każdym miesiącu i zamierzam to robić nadal” – czytamy w komentarzu.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Nie rozumiem dlaczego w sejmie powinny być wszystkie strony sporu zdolne do dialogu. Po co?. Powinny być te które ludzie wybrali. Bardzo zdolni do dialogu i kompromisu byli politycy UW, oczywiście mający rację we wszystkim, a efektem zawsze był Balcerowicz.

  2. Do użytkownika Araminet. Co jest złego w samym czytaniu Marksa i Engelsa, chyba lepiej aby ludzie mogli zapoznać się z tekstem w oryginale, niż czerpać wiedzę z jakichś artykułów, w których teksty te zostały poddane interpretacji. Nie wiem jak na fb poczyna sobie radykalna lewica francuska i czy tam jest, (na przykład staliniści) i nie mam czasu teraz tego czytać, ale myślę, że można by te treści zgłosić . Na szczęście internet to nie tylko facebook.

  3. Co innego wyrażanie swoich, nawet skrajnych poglądów, co innego sianie nienawiści i nawoływanie do przestępstw. Jak lewica zacznie nawoływać otwarcie do powrotu komuny, albo czcić Stalina, a do snu zalecać dzieła Marksa i Engelsa, to pierwszy te strony zgłoszę. Żeby państwo było zdrowe politycznie, to w sejmie powinny być przedstawicielstwa wszystkich stron zdolne do podejmowania dialogu ze sobą. A co PiS robi, to widać.

    1. Celem komunistów jest wolność i szczęście dla wszystkich ludzi. Celem nazistów/faszystów jest brak wolności, podporządkowanie wodzowi, bezmyślność – nawet dla przedstawicieli rasy panów. Stalin był rezultatem zbrojnej interwencji państw kapitalistycznych po Rewolucji Październikowej oraz trwającej cały czas dywersyjnej działalności kapitalistów, mających na celu zniszczenie Rosji Radzieckiej i ZSRR. Był to pewien etap, niekonieczny, nie będący rezultatem idei komunistycznej. Czego nie można powiedzieć o np. losie Bengalczyków, podbitych przez Anglików w 1764. W 1769 najeźdźcy wywołali poprzez rabunkową politykę ekonomiczną wielki głód, który spowodował 10 mln ofiar, 1/3 populacji Bengalu. To były nie ofiary, co naturalny proces gromadzenia kapitału i kapitalizm w działaniu: wyzysk większości, dla bogacenia się mniejszości.

  4. Tylko co jeśli na przykład za rok, dwa zostanie przeprowadzona ,,dekomunizacja” facebooka, bo będzie wysyp kont przeciwników korporacji etc, a język również będzie dość ostry. Dla polskich ”feministek” pewnie nic wielkiego, przecież najgorsze jest ,,rozdawnictwo” typu 500 + i co za tym idzie ”patriarchat”

    1. Coś się koledze narodowcowi kolejność wydarzeń potentegowała. Edukacja nie boli.

  5. Nie ma to jak bronić wolnych mediów(po wakacjach będziecie nawoływać do demonstrowania w obronie Wyborczej,Newsweeka i TVN-u i ich internetowych fanpage`y-KryPa już to robi),jednocześnie zamykając usta tym,których się nie lubi. Poważnie,strona o husarii to „prymitywna mitomania”? A lewicowa mitomania już nie jest prymitywna?
    Sytuacja,w której jakiś Gaweł,podejrzany o poważne przestępstwa,uzurpuje sobie prawo do decydowania o tym,co wolno w fejsbuku a czego nie wolno,jest śmieszna.Ale to,że fejsbuk stosuje się do zaleceń tegoż Gawła-to już jest naprawdę groźne. To właśnie są pisowskie metody działania,tylko po stronie „słusznej,bo naszej”,więc trzeba popierać,tak?
    Czy poszlibyście demonstrować w obronie prawicowych mediów,gdyby „wasz”,lewicowy,socjalistyczny czy liberalny rząd planował je zniszczyć,tak jak teraz PiS planuje zniszczyć media opozycyjne?

    1. Mylisz „tych, których się nie lubi” z „tymi, którzy łamią prawo i jawnie nawołują do ataków i nienawiści”.
      Zauważ, że nie usunięto wszystkich prawicowych pejdżów tylko dlatego, że są prawicowe, tylko te publikujące rzeczy mocno kontrowersyjne i zwyczajnie groźne dla otoczenia.
      A ten cały Gaweł prawdopodobnie nie ma z tym nic wspólnego, po prostu przypisał sobie zasługi.

    2. Podejrzany Gaweł, wielka husaria, gdzie wasza wolność słowa lewacy, czyli klasyka prawackich żali. Zaorać wszystkie te Wasze łże-media z Radiem Maryja na czele.

    3. facebook to nie dobro publiczne, tylko prywatna strona – jej administracja ma prawo usuwać z niej co tylko zechce. Nie ma to nic wspólnego z poglądami politycznymi. Wolność słowa (paskudny lewacki wynalazek)nie ma tu nic rzeczy, nie wycierajcie sobie nią twarzy.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Putin: jesteśmy gotowi do wojny jądrowej

Prezydent Rosji udzielił wywiadu dyrektorowi rosyjskiego holdingu medialnego „Rossija Sego…