Site icon Portal informacyjny STRAJK

Norymberga na Facebooku. Zniknęło 350 fanpejdży prawicowej ekstremy

Przemawia jeden z faszystowskich bojówkarzy, Białystok, 16.04.2016 r / fot. Grzegorz Janoszka

Nawoływali do nienawiści wobc uchodźców i feministek, rozpowszechniali fake newsy i nagłaśniali akcje skrajnej prawicy. Teraz będą musieli sobie poradzić bez Facebooka. Zmasowana akcja zgłaszania stron łamiących regulamin odniosła rezultat. Nie ma jednak pewności komu należy przypisać tą zasługę.

Facebook usunął ponad 350 stron o różnej tematyce. Wszystkie administrowane były przez prawicowych ekstremistów i wyznawców teorii spiskowych. Na największym portalu społecznościowym nie zobaczymy już m.in. fanpejdży jawnie podburzających do nienawiści jak „Pierolę lewackie media”, „NIE dla islamizacji Polski”, „Gardzę lewactwem”, „1001 powodów by kpić z lewactwa” czy „Lewaki – Dupa cicho”, a także prymitywnie mitomańskich jak „1410 postaci historycznych, które powinieneś znać” oraz „Husaria – najpiękniejsza jazda świata”.

Decyzja administratorów Facebooka bardzo dotknęła środowiska prawicowe. W komentarzach możemy przeczytać, że jest to „kara za sprawą identyfikację sorosowych majdaniarzy i ostrzeżenia przed #astroturfing?#RT”. Niektóre reakcje potwierdzają słuszność decyzji polskiego oddziału portalu. „Żydostwo zostanie za to ukarane. Czołem Wielkiej Polsce” – napisał jeden z działaczy skrajnej prawicy. Jego komentarz zniknął po kilkunastu minutach.

Do zainicjowania akcji masowego raportowania prawicowych strony przyznał się Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. „Pracownicy i wolontariusze Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych przeprowadzili w czasie weekendu szeroko zakrojoną akcję usuwania stron które publikowały treści o charakterze rasistowskim, homofobicznym i islamofobiczny. Łącznie zgłosiliśmy ponad 2000 stron organizacji neofaszystowskich, skrajnie prawicowych i antyislamskich.W wyniku tych działań ponad 300 zostało zablokowanych i usuniętych. Podobne akcje będziemy przeprowadzać systematycznie” – czytamy na stronie organizacji. Wiarygodność tej informacji jest jednak poddawana w wątpliwość przez część komentujących. „Znów Gaweł przypisuje sobie zasługi innych żeby wyłudzić pieniądze” – czytamy w komentarzu. Rafał Gaweł to postać kontrowersyjna. Jego niewątpliwe zasługi w nagłaśnianiu aktów przemocy przesłania fakt, że dyrektor Teatru TrzyRzecze i szef OMZRiK ma postawione zarzuty przestępstw finansowych i niewywiązywania się z zobowiązań wobec kontrahentów. Wątpliwości budzą również metody propagandowe jego organizacji. Kilka dni temu na fanpejdżu pojawiło się zdjęcie zakrwawionego dziecka opatrzone opisem ataku na mieszkanie czeczeńskiej rodziny w Białymstoku. Okazało się, że fotografia została wykonana w Syrii. O tej sprawie pisaliśmy tutaj. Wielu użytkowników Facebooka Rafała Gawła jednak broni. „Facet odwala dobrą robotą, ja go wspieram w każdym miesiącu i zamierzam to robić nadal” – czytamy w komentarzu.

Exit mobile version