Site icon Portal informacyjny STRAJK

Nowy rząd gra na OFE

1 kwietnia ma zostać otwarte „okienko transferowe” – przyszli emeryci będą mogli przenieść swoje oszczędności z ZUS do OFE lub odwrotnie. Zgodnie z postanowieniem Trybunału Konstytucyjnego, nie można już zakazywać OFE prowadzenia komercyjnych kampanii reklamowych.

wikimedia commons/Mateusz Morawiecki

Można się spodziewać, że przeciwnikiem tego rozwiązania nie był obecny minister rozwoju – Mateusz Morawiecki, który przez 8 lat piastował stanowisko prezesa zarządu Banku Zachodniego WBK, właściciela OFE Aviva.  Dzięki decyzji jego rządu prawdopodobnie zwiększy się liczba Polaków, którzy trzymają środki na swoje emerytury w prywatnych instytucjach finansowych.

Wiadomo już, że mimo pojawiających się w PiS głosów o całkowitej likwidacji OFE, rezygnacja z niezwykle ryzykownego i niestosowanego w zachodnim świecie rozwiązania raczej nie wchodzi w grę. Jak na razie jednoznacznej odpowiedzi nie daje minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska. Niejasno wypowiedziała się na ten temat również Beata Szydło w swoim expose. –  Największą zaletą propozycji PiS jest jej otwartość, to,  że trzeba się temu wszystkiemu spokojnie przyjrzeć i przedyskutować. Dopiero po dyskusji będzie ewentualnie wiadomo, czy system OFE ma rację bytu i w jakim zakresie. Możliwe, że trzeba będzie wrócić do poprzedniego rozwiązania, do rozszerzonego OFE, być może będzie i taka konstatacja. Nikt nie przesądza w tej chwili, że OFE już nie będzie – mówiła w listopadzie. W 2013 roku, kiedy Platforma Obywatelska zdecydowała się na przeniesienie części środków z OFE do ZUS, Prawo i Sprawiedliwość było przeciw.

Niejasne deklaracje PiS, połączone z działaniami wyraźnie sprzyjającymi OFE, kłócą się dość wyraźnie z obietnicami walki z bezkarnością i uprzywilejowaniem sektora bankowego, które można było usłyszeć przed wyborami.

[crp]
Exit mobile version