Każda strona polskiej sceny politycznej oczekuje jakiegoś prezentu od premier Wielkiej Brytanii Theresy May podczas jej dzisiejszej wizyty w Warszawie.

www.flickr.com/photos/eu2017ee/

Opozycja oczywiście liczy na to, że May wypowie się o łamaniu praworządności przez Polskę. Niedwuznacznie dał do zrozumienia, że tego oczekuje, szef liberałów w Parlamencie Europejskim – Guy Verhofstadt. Na łamach brytyjskiej prasy wyraził oczekiwanie, by premier stanowczo się w tej sprawie wypowiedziała. Mówi też o tym wyraźnie brytyjska opozycja. May może oczywiście o tym wspomnieć, choć nie jest to takie pewne, bo Wielka Brytania nie musi już kierować się unijną solidarnością, a po drugie w imię nie zadrażniania wzajemnych relacji brytyjska premier może unikać trudnych tematów, tak jak to zrobiła w Arabii Saudyjskiej.

Rząd Morawieckiego oczekuje z kolei jasnych deklaracji May o zachowaniu wszelkich praw dla polskich emigrantów. Oczywiście werbalnie władze są za powrotem Polaków z wysp, ale wiedzą doskonale, że polska gospodarka nie jest przygotowana na falę powrotów swoich obywateli, zależy im więc na ich bezpieczeństwie i pozostaniu w Wielkiej Brytanii. Poza tym kraje podpiszą porozumienie w dziedzinie obronności i bezpieczeństwa cybernetycznego.

Jest jednak jeszcze coś, co ucieszy tak samo polskie władze jak i totalną opozycję. To jednoznaczne deklaracje antyrosyjskie. May, jak informują rosyjskie źródła, ma dzisiaj ogłosić razem z polskimi partnerami, wspólne przeciwstawienie się „rosyjskiej dezinformacji”. Chodzić będzie o wspólne stworzenie nowych dwustronnych projektów w dziedzinie komunikacji. Oba kraje mają dać na to po 5 milionów funtów. Finansowanie z tej puli ma otrzymać m. in. telewizja Biełsat.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Tak prawdę mówiąc, tylko naiwnością lub cynizmem polskich polityków można wytłumaczyć nadzieje związane z jakimiś obietnicami premierki, która we własnym kraju nie panuje nad sytuacją, a przeciwnicy i ludzie własnego obozu rzucają się jej do gardła.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Koalicji Lewicy może grozić rozpad. Jest kłótnia o „jedynkę” do PE

W cieniu politycznej burzy, koalicja Lewicy staje w obliczu niepewnej przyszłości. Wzrasta…