Delegacja parlamentarnego klubu Lewicy uczciła Święto Pracy, składając kwiaty pod pomnikiem Ignacego Daszyńskiego oraz na Cytadeli Warszawskiej. Również w innych miastach lokalne organizacje lewicowe udały się z kwiatami do miejsc ważnych dla lewicowej historii. Z powodu epidemii koronawirusa pierwszy raz od lat nie odbyły się pierwszomajowe demonstracje.
– Dawno nie było tak smutnego święta, co w tym roku. W krótkim czasie wielu i wiele z nas straciło pracę lub część wynagrodzenia. Cały czas jesteśmy zmuszani i zmuszane do pracy w warunkach zagrażających naszemu życiu i zdrowiu. Władze przestały nas reprezentować – atakują nas, likwidując kolejne elementarne zdobycze społeczne. Kapitaliści wykorzystują sytuację pandemii, zastraszając nas, ograniczając nasze prawa i wolności – celnie napisali działacze i działaczki Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Inicjatywa Pracownicza.
Parlamentarna Lewica zadeklarowała w tym dniu, że praw i wolności będzie bronić. W samo południe posłowie i posłanki wspólnie z przedstawicielami OPZZ złożyli kwiaty na Placu Grzybowskim oraz pod pomnikiem Ignacego Daszyńskiego i poinformowali, jakie projekty antykryzysowe już złożyli w Sejmie. W pakiecie ustaw znalazła się regulacja likwidująca tzw. umowy śmieciowe, ustawa gwarantująca utrzymanie wysokości płac, ustawa gwarantująca bezrobotnym świadczenie równe połowie dotychczasowego wynagrodzenia, ustawa o świadczeniu kryzysowym w wysokości 2600 zł dla każdego, kto traci źródło utrzymania (może chodzić zarówno o zwolnionego pracownika, jak i o drobnego przedsiębiorcę likwidującego działalność).
– Pakiet Pracowniczy Lewicy to rozwiązania, dzięki któremu pracownicy będą mogli się czuć bezpiecznie nie tylko podczas kryzysu. Lewica zawsze stała, stoi i stać będzie na straży praw pracowniczych! – zadeklarował polityk Nowej Lewicy Krzysztof Gawkowski.
Socjaldemokratyczni parlamentarzyści przypomnieli również, że 1 maja to również rocznica wstąpienia Polski do Unii Europejskiej, co stało się pod rządami SLD-UP-PSL. Jak przekonywał kandydat na prezydenta, Robert Biedroń, właśnie obecność w UE jest na przyszłość szansą dla polskich pracowników, gdyż Lewica będzie w całej wspólnocie walczyć o europejską pensję minimalną. Wyraził również żal, że obecny prezydent Andrzej Duda przez pięć lat nie współpracował ze związkami zawodowymi, nie spełnił obietnic w zakresie pomocy frankowiczom i nie doprowadził do zniknięcia umów śmieciowych.
Lider Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty przekonywał, że zbojkotowanie nadchodzących wyborów prezydenckich nie byłoby właściwym postępowaniem.
– 10 maja wyborów nie będzie i jeżeli ktoś mówi, iż nieprzyzwoite jest bycie aktywnym w trakcie wyborów, to ja pragnę powiedzieć, że nieprzyzwoite jest to, że bandyta zabiera Ci majątek a Ty nie reagujesz. Jak złodziej okrada Twój dom lub mieszkanie, to nieprzyzwoitym jest nie reagować. Jak bandyci opluwają kobiety i zabierają im prawa obywatelski, to mówisz – nie reaguję, ponieważ to nieprzyzwoite? Nieprzyzwoite jest niereagowanie na całe to świństwo, które się dzieje. Nieprzyzwoite jest mówić: to mnie nie interesuje – powiedział Czarzasty.
W Warszawie kwiaty w miejscach ważnych dla lewicowej historii złożyła także delegacja Polskiej Partii Socjalistycznej.
“Rozbity Hezbollah” i Iran kontratakują
W ciągu ostatnich dwóch tygodni, media głównego nurtu oraz popularne kanały informacyjne d…
Pierwszy rozsądny postulat lewicowy – NIE DLA UE! jako struktury kolesiów drenujących słabszych. Lewica widzi w UE ludzką twarz? Po co czarować Panie Biedroń i Czarzasty- kasa ,kasa, kasa, stołki, stołki, stołki i ośmiorniczki:)
„(..)Z 13 do 24 zł wzrosła stawka za wywóz śmieci w Łodzi. Podwyżka wejdzie w życie od grudnia w wyniku decyzji lewicowego wiceprezydenta miasta Tomasza Treli. Ogłoszono ją zaledwie dwa dni po wyborach, w których Trela został wybrany na posła.”
Ja pamiętam i Wy też powinniście pamiętać ZDRAJCY- pseudolewicowcy z LSD…
„Obietnica Lewicy na 1 maja: będziemy stać na straży praw pracowniczych!!!!!” — oczywiście będziemy stać o ile ten pracownik nie będzie białym, heteroseksualnym, polskim samcem!!!!
… „będziemy stać na straży praw pracowniczych!”…
Eee. No co wy!? Żeby tak było, potrzebna jest LEWICA, a nie kanapa w dworku jaśniepana Kwaśniewskiego czy Millera. Strażowanie na niej grozi kwasicą i marskością
… „utrwalającej kapitalizm i odwołującej się do Boga”…
Ależ panie Mariuszu W.: to nie wie pan, że jak trwoga, to do Boga? „Lewica” tak ma. Szczególnie ta zakwaszona…
Bezpieczny patron i bezpieczne obietnice. Oczywiście dla kapitalizmu.
W „Przeglądzie” (który czytuję obecnie rzadko), znalazłem cytat z prof. Andrzeja Mencewla: „Polska Ludowa w formie politycznej była tworem narzuconym, ale w swej treści społecznej oczekiwanym przez większość Polaków, którzy brali udział w jej budowaniu.”
Problem w tym, że bez owego „narzucenia” nie dałoby się wprowadzić „społecznej treści”. Co dobrze pokazuje historyczny przykład „rządu lubelskiego” Ignacego Daszyńskiego czy zabawy w „reformę rolną” przez całe międzywojnie. Podobnie po 1945 roku, wymuszone reformy prospołeczne na „wolnym Zachodzie” – zakończyły się już dawno temu, w sposób otwarty po 1989-91. I tym razem były, wymuszone czy „narzucone” obecnością ZSRR, państwa nawet jeśli ułomnego, to otwartego na przyszłość i zmiany.
Najtrudniejsze zawsze było „Groupons-nous et demain”. A jak grupować się przy zachowaniu „dystansu społecznego”? Kontrolowane platformy społecznościowe sprawy nie rozwiążą.
Nie wiem czemu też komentarz jest wycinany, nie ma w nim nic złego. Spróbuję jeszcze raz, bo wydźwięk tego co zrobiono pod pomnikiem Ignacego Daszyńskiego w mojej ocenie powinien być inny.
Sejmowa (niby)Lewica zbezcześciła święto. Mówiła o ratowaniu przedsiębiorców, zachwalała Unię Europejską. Biedroń odwoływał się do Kwaśniewskiego i zapowiedział bronienie obecnej Konstytucji (utrwalającej kapitalizm i odwołującej się do Boga). Namawiano do udziału w bezprawnych wyborach rozpisanych na zasadach PiS-u. Jakby tego było mało, nie przestrzegano zaleceń w kwestii epidemii: zebrało się aż kilkanaście osób, bez odstępów, niektórzy bez maseczek.
Sejmowa (niby)Lewica zbezcześciła święto. Mówiła o ratowaniu przedsiębiorców, zachwalała Unię Europejską. Biedroń odwoływał się do Kwaśniewskiego i zapowiedział bronienie obecnej Konstytucji (utrwalającej kapitalizm i odwołującej się do Boga). Namawiano do udziału w bezprawnych wyborach rozpisanych na zasadach PiS-u. Jakby tego było mało, nie przestrzegano zaleceń w kwestii epidemii: zebrało się aż kilkanaście osób, bez odstępów, niektórzy bez maseczek.
Sejmowa (niby)Lewica zbezcześciła święto. Mówiła o ratowaniu przedsiębiorców, chwaliła Unię Europejską. Biedroń twierdził, że chce być drugim Kwaśniewskim i będzie bronił obecnej kapitalistycznej Konstytucji. Namawiano do udziału w bezprawnych wyborach rozpisanych na zasadach PiS-u. Jakby tego było mało, nie przestrzegano zaleceń w kwestii epidemii: zebrało się aż kilkanaście osób, bez odstępów, niektórzy bez maseczek.
Biedroniu zamiast rocznicować uniowstąpienie niech lepiej poświętuje wystawienie ogórka do wyborów. Wszak się wzoruje.
Lewica kwiatowa.